Miłość nie zawsze dodaje skrzydeł, czasem ściąga nas w dół, by wdeptać w błoto i zostawić z rozbitym na tysiąc kawałków sercem.
„Głęboko pod powierzchnią” Konrada Makarewicza ukazuje właśnie tę destrukcyjną, niszczącą siłę miłości, spod której wpływu nie sposób się uwolnić. Uczucia, które frustruje, uzależnia, rani do głębi i wpędza w obłęd.
Tymon i Nadia to osoby, którym lepiej byłoby gdyby nigdy się nie spotkały. Różnice oczekiwań, podejrzliwość i brak szczerości niszczą ich związek. Niedojrzałość obojga tylko pogłębia mrok, w który nieuchronnie zmierzają. Ich historia zdaje się nie mieć początku i końca będąc pasmem bolesnych rozstań i niespodziewanych powrotów. Wydaje się, że jedynym impulsem, który może przerwać to błędne koło jest zetknięcie z brutalnością wojny, ze śmiercią, ale czy na pewno?
Zastanawiałam się, co Autor chciał nam przekazać odsłaniając psychikę jednostek tak zagubionych, niestabilnych, ze skłonnością do autodestrukcji. Czy to forma przestrogi przed ugrzęźnięciem w związku, który jest szkodliwy pod każdym względem? Czy może odarcie ze złudzeń i nadziei na wyjście z traumatycznej i toksycznej relacji? Bez wątpienia ta niekończąca się huśtawka nastrojów udziela się i czytelnikowi budząc skrajne i silne emocje.
Autorowi udało się oddać mroczny, przygnębiający i sięgający obłędu klimat sytuacji bez wyjścia. Pułapki, która mimo prób wydostania się z niej ciągle przyciąga z powrotem, jak blask świecy ćmę. To z jednej strony wnikliwe studium upadku człowieka chorobliwie zakochanego, z drugiej pogłębiona analiza psychologiczna, w której czasem trudno określić, co jest prawdą, a co wytworem wyobraźni. Niejednokrotnie irytowała mnie nieprzewidywalność, brak konsekwencji i infantylność bohaterów, ale jednocześnie nie mogłam oderwać się od śledzenia ich obsesyjnego dążenia do autodestrukcji.
Bardzo trafiło do mnie porównanie Nadii i Tymona do ryb głębinowych, z czego ta pierwsza wabi swe ofiary fotoforem, a oboje są w stanie żyć już tylko głęboko pod powierzchnią. Nie jest to lektura lekka i przyjemna, ale z pewnością wartościowa i pozostawiająca pole do refleksji nad złożonością i osobliwością ludzkiej natury.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-06-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
,,Najmroczniejsza jesień" - powieść dark fantasy, której akcja osadzona jest w realiach zbliżonych do średniowiecza. Pewnego dnia Vins stwierdza, że świat...