Gołoborze nie jest mi obce. Wychowałam się i mieszkam w Kielcach, więc Góry Świętokrzyskie, to także mój dom. Natomiast "Gołoborze" Macieja Siembiedy otworzyło mi furtkę do jego twórczości, z którą wcześniej się nie spotkałam. I ja proszę Państwa, nie mam pytań — ta książka to mistrzostwo. Autor z niesamowitym kunsztem opowiada historię dwóch zwaśnionych rodzin, które przez lata przekazywały kolejnym pokoleniom nienawiść do wrogiej rodziny. To właśnie chęć zemsty determinowała ich losy, sprawiając, że animozje, zawiść, odraza i odwet były tak silne, iż zdawać się mogło, że zaczęły płynąć w żyłach Kończaków i Cebrzynów. I tak przez dekady, zdaje się nie mieć końca to wielopokoleniowe wyrównywanie rachunków. Pamięć i wina są dla bohaterów tej powieści jak leżące od niepamiętnych czasów niewzruszone niczym, łysogórskie kamienie.
✨️Kto pokocha?
Każdy, kto kocha wielopokoleniowe historie okraszone legendami, tajemnicami sprzed lat oraz trudnymi, bolesnymi, nieznającymi litości relacjami międzyludzkimi. Pokocha każdy, kto lubi rozbudowaną fabułę, barwny styl, dbałość o detale, intrygi i stopniowe odkrywanie sekretów. To wielowątkowa i wielowymiarowa powieść, w której autor zgrabnie połączył fakty z fikcją.
✨️Za co pokochasz?
Za duszną, mroczną, ciężką atmosferę. Za nieustające napięcie, surowe opisy Gór Świętokrzyskich, które stanowią nie tylko tło dla rozgrywających się wydarzeń, ale są jednym z bohaterów — milczącym obserwatorem, który gdy trzeba, daje schronienie, a innym razem wyda cię prosto w ręce wroga. To książka, która zmusza do myślenia, która nie pozostawia czytelnika obojętnym wobec toczących się wydarzeń, wciągających go w środek zła i traktujących jak pełnoprawnego uczestnika akcji.
✨️Czy ja pokochałam?
Jak mogłabym nie pokochać? Jestem zachwycona i to pod każdym względem. To jest prawdziwe mistrzostwo. Bałam się tej powieści. Bałam się, że jej nie poczuję, że mnie zawiedzie, że ja zawiodę ją i nie będę umiała "wyciągnąć" z niej tego, co dobre, mądre, elokwentne. Ale dałam radę, bo styl, jakim pisze autor, malowniczy, bezpośredni, a przy tym literacko piękny, zbudowały niesamowitą historię, od której nie sposób się oderwać już po przeczytaniu pierwszych zdań. To była bolesna, trudna, czasami ciężka do przełknięcia, ale dopracowana pod każdym względem książka.
✨️Czy polecam?
Rety, tak! Koniecznie przeczytajcie. Ta powieść sprawi, że będziesz zbierać szczękę z podłogi.
✨️O czym jest?
Dwie od dekad zwaśnione rodziny: Kończaki i Cebrzyny toczą między sobą nieustanną wojnę. Jak dowiesz się, od czego się zaczęło, to nie uwierzysz, że tak daleko to zaszło. Dla nich morder*two to walka o honor, a pamięć i wina są spożywane codziennie na śniadanie.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2025-10-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 520
Dodał/a opinię:
zaczytania
Brawurowa, wielowątkowa powieść sensacyjno-historyczna o trudnej tożsamości, męstwie, honorze, zdradzie i zemście rozgrywająca się w ciągu czterdziestu...
Nowe, zdumiewające śledztwo Jakuba Kani zaprowadzi go do Chin - państwa wielkich pieniędzy i ambicji, wielkiej mafii i... wielkich zagadek W Terespolu...