To już czwarte spotkanie z Harrym, który podczas wakacji odwiedza Wesleyów i razem wybierają się na mistrzostwa świata w quidiczu. Lecz w nocy po meczu na niebie ukazuje się znak Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać.
Ale pozwolę przenieść się do Hogwartu. W tym roku szkolnym odbędzie się Turniej Trójmaiczny. Z tej okazji do szkoły przybędą uczniowie z Bułgarii i Francji.
Reguły turnieju są następujące: Uczestniczyć w nim może trzech uczniów (po jednym z każdej szkoły), konieczne jest ukończenie 17 lat. Uczestnicy wrzucają karteczki z imionami do Czary Ognia, która następnie sama wybiera zawodników.
Lecz jak to możliwe że Czara Ognia wybrała aż czterech a nie trzech uczestników Turnieju Trójmagicznego?
Kto znajdzie się w tej czwórce?
Która szkoła zwycięży w Turnieju?
Oraz co z tym ma wspólnego Harry Potter?
Ta część najbardziej mi się podobała jak dotychczas. Potrafiła zbudować takie napięcie, że nie sposób było odłożyć książkę. W koło powtarzałam sobie „A jeszcze jeden rozdział”, aż z bólem serca zdawałam sobie sprawę, że czas kończyć bo niedługo trzeba wstawać do pracy (a ja jestem osobą, która lubi pospać). W tej części Harry kłóci się ze swym najlepszym przyjacielem Ronem. Mało tego, to co się dzieje w tej książce przechodzi najśmielsze oczekiwania.
Miłość, kłótnia przyjaciół a na deser Sam Wiesz Kto, Polecam.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2018-03-28
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 764
Dodał/a opinię:
MrsBookBook
Trzecia powieść Roberta Galbraitha to diabelsko inteligenta zagadka kryminalna, a zarazem wciągająca historia kobiety i mężczyzny, którzy znaleźli...
Po nieudanej próbie przechwycenia przepowiedni Lord Voldemort jest gotów uczynić wszystko, by zawładnąć światem czarodziejów. Organizuje...