Miłość potrafi nieźle namieszać w życiu, przychodzi często nieproszona, niejednokrotnie jest trudna. Nie zawsze chcemy, aby do nas trafiła, jednak ona się z tym nie liczy. Cena za nią bywa wysoka. Czy warto o nią walczyć?
Niepozorny pamiętnik, który skrywał bardzo wiele. Autorzy znaleźli go, a napisany był wiele lat wcześniej przez księdza Czesława, mężczyzny, który był dziadkiem autorki. Postanawiają odwiedzić wszystkie miejsca w nim opisane i napisać historię miłości, która nie powinna się zdarzyć, a która była naprawdę.
Czesław postanowił iść drogą duchową, poszedł do seminarium, został księdzem. Czuł powołanie, czuł się dobrze z tym, co robił, nie myślał, że kiedykolwiek zwątpi. Jednak pojawiła się ona, kobieta, którą kiedyś znał, która w dzieciństwie wiele dla niego znaczyła. Pojawiła się miłość, która nie powinna się pojawić, w końcu on był księdzem. Zaczęły się potajemne spotkania, pierwsze ukradkowe uśmiechy. Wiedział, że nie będzie łatwo, oboje wiedzieli. Czy zaryzykują? Jak wiele będą umieć dla siebie poświęcić?
Historia, jaką znalazłam w książce, mnie zdecydowanie się podobała. To historia nie tylko o miłości, ale również o trudnych decyzjach, od których zależy nie tylko nasza przyszłość, o odpowiedzialności, zagubieniu i wiele więcej. Mnie wciągnęła i to na tyle, że nie mogłam się oderwać praktycznie od pierwszych stron, aż do samego końca.
Akcja sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Czytamy ją z dwóch perspektyw czasowych (kiedy autorzy podróżują oraz w czasach Czesława, w sumie od jego dziecięcych lat), a także z perspektywy wielu bohaterów. Takie rozwiązanie pozwoliło mi dużo lepiej zrozumieć całą historię.
Jeśli chodzi o bohaterów, byli naprawdę ciekawi, dobrze wykreowani. Jak już wspomniałam mamy ich większą ilość, dlatego nie mam możliwości powiedzieć wam trochę o każdym z nich. Powiem tylko tyle, że warto ich poznać.
„Historia spisana atramentem” to świetna książka, z którą spędziłam wspaniały czas. Z ogromną przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
CZY PEWIEN RĘKOPIS Z POCZĄTKU UBIEGŁEGO WIEKU NAPRAWDĘ ISTNIEJE? Bardzo znany pisarz polski, żyjący i tworzący na przełomie XX wieku, od 1888 r. często...
Do świata płatnych morderców nie wchodzi się z ulicy i nie wychodzi jak z knajpy. Czasem jest wybór, ale gdy od dzieciństwa ktoś decyduje za nas, można...