Hollywoodzki zakład
Klaudia Max

Nie znałam twórczości Klaudii, to mój debiut. Zaintrygowała mnie opisem i okładką. A kiedy dostałam od niej wiadomość, że mnie wybrała, moja radość nie miała skali!!! Podskórnie czułam, że ta książka to będzie hit! Nie pomyliłam się! Ale po kolei, napiszę o tym za chwilę. W takim razie o czym jest ta książka? To historia o miłości, o oddaniu i bezgranicznym zaufaniu.
 
Sam jest przystojnym aktorem i reżyserem filmowym, który nie boi się wyzwań. Swój wolny czas spędza na imprezach z kobietami i alkoholem w roli głównej. Pewnego dnia dostaje propozycję nie do odrzucenia. Ma możliwość sporo zarobić i wybić się na trampolinie kariery. Musi jedynie nagrać film w trzy miesiące! To nie jest proste zadanie, bo trzeba wszystko załatwić właściwie na wczoraj! Mimo to Sam zgadza się. Problem pojawia się, kiedy poznaje nazwisko jego filmowej partnerki. Żąda kaskaderki, która w wielu ujęciach ma zastąpić niechcianą aktorkę.
 
W taki właśnie sposób w jego powiedzmy poukładane życie wkracza Cassandra. Piękna, wysportowana kobieta, która nie boi się praktycznie niczego. W chwili kiedy ta dwójka spojrzy sobie w oczy, rozumieją, że nic już nie będzie takie samo. Ich życie ulegnie zmianie w każdej dziedzinie.
 
Najpierw wybucha między nimi fascynacja i zauroczenie, które z czasem zamienia się w przywiązanie, oddanie i miłość. Ale ich droga do szczęścia będzie bardzo kręta i z licznymi wybojami, ponieważ na horyzoncie pojawia się niebezpieczna przeszłość Cass, która bardzo namiesza w sielankowej wizji przyszłości naszych bohaterów.
 
Czy Cass i Sam będą mieli szansę być razem? Czy szczęście tym dwojgu ludziom jest dane? Co musiała przeżyć Cass w przeszłości, że ta tak bardzo zagraża jej przyszłości?
 
Wow! Co to była za historia! To było tak dobre, że jeszcze niedawno ubolewałam nad faktem, że ta książka nie będzie wydana w wersji papierowej. A tu jednak wydawnictwo zrobiło nam cudowną niespodziankę. ,,Hollywoodzki zakład" będzie wydany w wersji papierowej! To będzie nieduży nakład, ale ta książka jest tego warta.
 
Klaudia napisała cudowną historię opowiedzianą z perspektywy mężczyzny. Powiem Wam że wyszło jej to perfekcyjnie! Książka od pierwszych stron mnie porwała, potem akcja przyspieszała, by zakończyć ją jak klasyczne romansidło. Nie martwcie się, to nie jest romansidło. To romans, owszem, ale mamy tu odrobinę sensacji. Ten wątek wciągnął mnie bez reszty, a książka bardzo dużo zyskała dzięki niemu.
 
Klaudia stworzyła silnych bohaterów. Sam początkowo jawił się jako klasyczny samiec alfa. Wszyscy i wszystko musiało być podporządkowane jemu. Miał sznurek kobiet gotowych w każdej chwili wskoczyć mu do łóżka. Powiem Wam, że mnie wkurzał i już pomyślałam, że się nie polubimy. Wtedy pojawiła się Cass. Sam poczuł strzałę amora. Zaczął stopniowo zmieniać swoje zachowanie, wszystko podporządkował nowym i nieznanym mu do tej pory uczuciom względem Cass. Tego Sama polubiłam, po drodze dowiadujemy się dlaczego wcześniej był takim dupkiem. Co miałam robić? No wybaczyłam mu jaki był na początku.
 
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Klaudii i muszę Wam powiedzieć, że bardzo udane. Ona pisze tak, że chce się to czytać bez końca. Jej lekkie pióro sprawia, że strony uciekają, a przez książke po prostu się płynie. Oczywiście w książce nie brak scen erotycznych, jednak nie są one nachalne i nie przytłaczają fabuły. Są jej dopełnieniem, co bardzo cenię w tego typu książkach.
 
Ja mam jeszcze kilka książek Klaudii do nadrobienia, ale tą mogę Wam szczerze polecić.
 
Oczywiście bardzo dziękuję za możliwość poznania tej historii i objęcia jej swoim patronatem.
 
Polecam

Informacje dodatkowe o Hollywoodzki zakład :

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-02-10
Kategoria: Romans
ISBN: .
Liczba stron: 0
Tytuł oryginału: Hollywoodzki zakład
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: polskie
Dodał/a opinię: Magdalena Górska