Książki Adriana mogłabym porównać do grania w rosyjską ruletkę. Fabuła oparta jest na tak absurdalnych niekiedy motywach, że tylko nielicznym pisarzom udałoby się wyjść z tego obronną ręką. I kurczę, Bednarkowi zawsze się udaje.
Oskar ma 23 lata i jego pasją jest pisanie opowiadań o mordercach. Żeby "złapać inspirację" idzie na pogrzeb zamordowanej nastolatki z jego miasta. Tam poznaje dwie siostry, Luizę i Melę. W Luizie z miejsca się zakochuje i zabiera ją na kawę, żeby porozmawiać o przypuszczalnych motywach morderstwa. Z czasem ich związek się umacnia, a Oskar staje się stałym gościem w rodzinnym domu dziewczyny. Poznaje też jej rodziców, a przez głupi zbieg okoliczności przeszłość jej ojca sprawia, że zaczyna go podejrzewać o niestworzone rzeczy. Uparcie próbuje poskładać elementy rodzinnej układanki, obserwując jednocześnie z boku kolejne morderstwa popełniane w ich mieście. Oprócz tego poznajemy również traumatyczną historię głównego bohatera, który w tragicznych okolicznościach stracił matkę. Okazuje się, że ten młody człowiek przyciąga nieszczęścia jak magnez... Tylko ile razy można umknąć śmierci, nim ta w końcu dopadnie?
Kiedy opowiadałam Łukaszowi o czym jest ta książka, stwierdził, że za dużo tych wątków jak na jedną powieść. Cóż, obiektywnie rzecz biorąc to najczystsza prawda, jednak Bednarek ma pewnien dar - on potrafi tą wiekowątkowość, która u innych powodowałaby groch z kapustą z fabuły, zamienić w genialne opowiadanie. To, co teoretycznie mogłoby być jego kulą u nogi, staje się największym atutem. Styl jest jak zawsze dość mroczny, ale łatwy w odbiorze. Oskar jako główny bohater jest przekonujący i da się lubić, chociaż nie jest krystalicznie pozytywną postacią. Natomiast morderca grasujący po mieście... Cóż, nie spodziewałam się takiego rozwoju wypadków. Gdzieś z tyłu głowy miałam pomysł na taki scenariusz, ale byłam przekonana, że jest on zbyt nieprawdopodobny.
Po raz kolejny Bednarek utwierdził mnie w przekonaniu, że ma talent i że to, co robi, robi dobrze. Czekam na kolejną powieść, szczególnie, że "Inspiracja" jest pierwszym tomem jego nowego cyklu.
Brawo, brawo, jestem urzeczona. Polecam!
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-05-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 510
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
o_mamo_i_corko
Rok 2005. Patryk i Jędrek to dwóch osiemnastoletnich kumpli, którzy w wolne dni podróżują po Polsce i podają się za poszukiwaczy talentów z branży rozrywkowej...
„Najważniejsze jest atakować tam, gdzie wróg nie będzie się bronił.” Sun Tzu Od kiedy Sonia Wodzińska dostaje listy, w których nadawca chwali...