Okładka książki - Jak Cię zabić, kochanie?

Jak Cię zabić, kochanie?


Ocena: 4.88 (42 głosów)
opis
Inne wydania:

"Mordowanie wcale nie jest takie proste, jak można by było przypuszczać."

Gołymi rękami, wałkiem, a może pysznym pączusiem z tajemniczym nadzieniem? Aj, głupie myśli kłębią się podczas lektury...

"Małżeństwo to trudna sprawa. Faktycznie, po co człowiekowi te wszystkie drugie połówki jabłka i bratnie dusze, które potem okazują się lekko nadgniłe i bratnie dla wszystkich, tylko nie dla nas? Same tylko z nimi zgryzoty."

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Bo tu w zasadzie każdy bohater, pragnie coś zyskać wyłącznie dla siebie, materializm aż bije po oczach. Tak bym w skrócie określiła najnowszą książkę Ala Rogozińskiego. Czytając okładkowy opis, skojarzyła się mi z filmem "Pan i Pani Smith", jednak tu tego humoru jest zdecydowanie więcej. I bardzo chętnie zobaczyłabym ekranizację, to dopiero byłby film.  

"Jak cię zabić, kochanie" to komedia omyłek. Nie brak dowcipów, czarnego humoru, groteski i błyskotliwych dialogów. Pełno tu obserwacji społecznych. Tym razem oberwało się programom telewizyjnym, celebrytom, politykom, duchownym, a przede wszystkim polskiej służbie zdrowia. Ale wszystko to podane zostało z przymrużeniem oka, w sposób wysmakowany. Niektóre fragmenty doprowadzały mnie do niepohamowanego śmiechu, zwłaszcza scena z półką nad wanną w łazience oraz radiem.

Bohaterowie zostali dopracowani w najdrobniejszym szczególe, są barwni, powiedziałbym że nawet karykaturalni (a takich w książkach uwielbiam najbardziej), a grzesznymi zakonnicami i groźnym Tygrysem Złocistym byłam wprost zachwycona! Widać że autor jest znakomitym obserwatorem świata i w swoich książkach wykorzystuje to, co zaobserwuje.  

Rogoziński tym razem rozprawia się z problemem rozpadającego się małżeństwa, zdrady, kradzieży, uzależnienia od hazardu i wieloma innymi tematami. Jesteśmy zaskoczeni jednym wątkiem, z kolei następny zaskakuje jeszcze bardziej. Tu nie ma czasu na nudę. Akcja mknie w zastraszającym tempie, a zakończeniem byłam naprawdę zaskoczona. Tym razem warstwa kryminalna została bardziej uwypuklona, więc ci, co przedkładają wątki kryminalne nad obyczajowymi, powinni być zadowoleni. I muszę dodać, że zupełnie inaczej patrzę na moją łazienkę i piwnicę... doszukując się tam ukrytych pułapek.

Na początku książki zamieszczono spis postaci wraz z krótkim opisem każdej z nich. Dzięki takiemu zabiegowi, mamy wgląd na to kto z kim. A dla tych, co się gubią w ilości postaci, może być to dodatkowe ułatwienie, wystarczy tylko zajrzeć i już wszystko jasne.

Kolejny raz byłam zachwycona lekkością pióra, prostym językiem oraz tym, w jakim tempie pochłonęłam tę książkę. Chciałam delektować się, zostawić sobie trochę na później, ale się mi to nie udało. Musiałam od razu poznać finał całej tej zabawy w kotka i myszkę pomiędzy bohaterami.    

Ubawiłam się świetnie od pierwszej do ostatniej strony! Powieść niesamowicie porywająca, pozytywnie zakręcona i szalenie przezabawna - po prostu BOSKA! Najlepszy wyzwalacz endorfin i uśmiechu! Książkę polecam zwłaszcza tym, którym druga połówka zajdzie za skórę... Tylko pamiętajcie, zabijanie zostawcie Alkowi.

Informacje dodatkowe o Jak Cię zabić, kochanie?:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2016-06-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788380751033
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię: izabela81

więcej
Zobacz opinie o książce Jak Cię zabić, kochanie?

Kup książkę Jak Cię zabić, kochanie?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Ukochany z piekła rodem
Alek Rogoziński0
Okładka ksiązki - Ukochany z piekła rodem

Nowa seria książek kryminalnych Popularna autorka romansów podczas wakacji w Zakopanem poznaje przystojnego fotografa. Szybko zostaja para. Pisarka...

Do trzech razy śmierć
Alek Rogoziński0
Okładka ksiązki - Do trzech razy śmierć

Autorka powieści kryminalnych, Róża Krull, otrzymuje zaproszenie na zjazd pisarzy, odbywający się we dworku pod Krakowem. Już pierwszego dnia jej koleżanka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy