Jak wykończyć teściowe

Okładka jest zmieniona, ponieważ jest nowy wydawca i postanowił zmienić szatę graficzną. I chyba teraz muszę przyznać, że wznowienie dwóch pierwszych tomów i ten, ma dużo lepsze okładki niż te, które mam w swojej biblioteczce. Trzeba będzie chyba zrobić zamiankę. :) Przypomina mi ona kartę, gdzie są zawsze postacie do góry głowami. I tutaj też mamy ten układ, ale są to głowy dwóch teściowych (być może). Ciemne tło, żółte dodatki. Petarda jeśli chodzi o projekt - rzuca się w oczy. Jest matowa w dotyku z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich zobaczycie kilka okładek pozostałych powieści autora, a na drugim o nim samym kilka zdań. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka, literówek brak. A odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. 

W minionym roku czytałam już chyba coś z "repertuaru" Rogozińskiego. Jednak nigdy mi się to nie znudzi. Lubię to specyficzne pióro, ironię i sarkazm. Czyta się szybko i lekko, strony znikają w zastraszającym tempie. Szczególnie ta seria ma w sobie coś, co jeszcze bardziej mnie przyciąga i sprawia, że bawię się wyśmienicie. Nigdy się nie zawiodłam i chyba taki dzień nie nastąpi. W tym roku sporo książek Alka wyszło, jednak nie mam szans z moim trybem życia i Mają pod nogami na bycie na bieżąco, ale kiedyś na pewno nadrobię, o to się nie martwię. Wiem też, że nie każdy załapie specyficzny język i dowcip więc na siłę nie zmuszam. Jednak jeśli jeszcze nie znacie książek pisarza a chcecie spróbować, sięgnijcie po teściowe. Dobra zabawa gwarantowana. 

Powracamy do wcale nie nudnych dwóch teściowych, które różnią się jak ogień i woda. Kazimiera i Maja to kobietki, z którymi nudy nie ma, zawsze, gdzie się znajdą dzieją się doprawdy iście ciekawe i tajemnicze rzeczy. Tym razem nie było inaczej. Charaktery są to tak odmienne, że palców u dłoni by zabrakło jeśli by zaczął wyliczać. Niemniej jednak jeśli połączą siły trzeba się hamować, by nie śmiać się w głos. Pomysły, jakie mają czy też to, co wygadują naprawdę przyprawia o głośne parskanie. 
Ogólnie spotykamy również Joanne Szmidt - autorkę książek, o której autor jeśli się nie mylę, napisał dwie powieści, jako jedne z pierwszych zresztą; pojawią się również niepowtarzalna Róża Krull, która tutaj jest nadzwyczaj spokojna jak na jej możliwości. 
Postacie są wykreowane bardzo dobrze, niczego im nie brakuje, różnią się od siebie i zapadają w pamięć. Na spokojnie takie bohaterki spotkamy w naszej codzienności. 

Akcja jest dosyć szybka, sporo się dzieje, autor nie zwodzi nas, a zaskakuje wciąż nowymi faktami i informacjami w sprawie. Oczywiście galimatias gwarantowany, że ja sama nie wiedziałam już, kto jest winny i jak to wszystko się skończy. 
Fabuła została dopracowana i nie brakuje jej niczego. Mamy zwroty akcji, humor, postacie z krwi i kości, nawet trupa i to nie jednego bez zbędnego rozlewu krwi. Humor, tragedia i zagadka oraz ciekawe miejsce, jakim jest Egipt - więc dodatkowo robimy sobie wycieczkę krajoznawczą do ciepłych krajów i zasięgamy nieco historii o piramidach, Kleopatrze i innych piaskowych tajemnicach. 

Reasumując uważam, że trzeci tom teściowych został świetnie napisany, który dobrze się czyta i niczego mu nie brakuje. Mamy kryminał (zagadka i trupy), mamy też humor (sarkazmy, ironia czy patrząc na teściowe one są jak jeden wielki humor). Jak przystało na Alka, na samym początku książki znajduje się lista bohaterów, co byśmy się nie pogubili i nie poplątali. Myślę, że jeśli szukacie książki idealnej na poprawę humoru, przerwę od czegoś trudnego i ciężkiego, to ta seria z teściowymi będzie idealną odskocznią. A nóż może polubicie się z piórem autora i nadrobicie jego pozostałe wydane powieści. Mam nadzieję! :) POLECAM!

Informacje dodatkowe o Jak wykończyć teściowe:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383296173
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię: Angelika Ślusarczyk

Tagi: Komedie kryminalne