„Słowa potrafią zranić.Raz wypowiedziane,nigdy nie tracą na wartości.Słowo nie odchodzi w zapomnienie.Powinniśmy uważać na to,co mówimy,kontrolować emocje,bo bez tego ranimy innych”
Jeśli myśleliście, że pierwsza cześć „Czy te oczy mogą kłamać”, była nieprzewidywalna i emocjonująca, to będziecie na bank zszokowani, tym co dzieje się w drugim tomie „Jego oczy mogą kłamać”. Lea Monti vel Pati i pełen tajemnic Konrad, toczą w tej części kolejne starcia dwojga zafascynowanych sobą ludzi.
To co dla Konrada było zawsze przekleństwem dla Lei jest najpiękniejszą rzeczą jaką widziała, a to powoduje, że wzajemna fascynacja, zmienia się w coś o wiele poważniejszego. Swego rodzaju odpychanie i przyciąganie wprowadza w ich życie niezły chaos. Oboje mają tajemnice, oboje chcieliby by być wobec siebie „w porządku” i oboje boją się konsekwencji, odkrycia przed sobą prawdy. A prawda i nieprzewidziane wydarzenia, z ich udziałem, niestety mogą tylko zaprzepaścić, coś pięknego co powoli rodzi się między nimi.
Bo w ich otoczeniu są osoby, na których zależy im równie mocno co na ich samych, ale jeszcze nie są tego do końca świadomi. Tych dwoje niezaprzeczalnie nie potrafi się dogadać, złość przeradza się w namiętność, ale też miłość w nienawiść. Raz się kochają, a raz nienawidzą i niestety do końca nie jest nam dane poznać finału, tego, tak nieprzewidywalnego tańca. On ma swoje zatrważające tajemnice, których ona może nie zrozumieć, a ona w swoim całym niedoświadczenie życiowym, może nie zrozumieć jego życia…..tak bardzo zagmatwanego życia
Oprócz całego wachlarza emocji, które autorka funduje nam prawie przez całą książkę, przygotujcie się na kilka pikantnych momentów, ale też niemało humoru, w szczególności fundowanego nam przez niesamowitą i jedyną w swoim rodzaju babcię Lei. Ostatnie strony wprowadzają niemało chaosu w życiu niemalże wszystkich bohaterów, a to co dzieje się na końcu to już konkretna jazda bez trzymanki.
Bądźcie przygotowani na wszystko, strach, szok, ból, dosłownie wszystko i niby w ten sposób historia Lei i Konrada mogłaby się skończyć, ale nie, bo autorka i wydawnictwo ma dla nas niespodziankę.
Bo już 30 listopada premiera trzeciego tomu „Jej oczy nie kłamią”, w którym, na pewno dostaniemy, nie mniej emocji, co znaków zapytania.
Pięknie dziękuję autorce za możliwość objęcia patronatem medialnym już drugiego tomu tej serii:-)
Gorąco polecam !
Wydawnictwo: Dlaczemu
Data wydania: 2022-05-25
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 256
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
EroticBooksLover
Jej oczy kłamią" to ostatnia część trylogii: ,,Oni". Minęły dwa lata odkąd Konrad trafił za kratki. Lea po miesiącach terapii oraz wsparciu bliskich odżywa...
Los uwielbia bawić się z człowiekiem w kotka i myszkę. Ona - córka bogatego HolendraOn - brat właściciela stacji benzynowej Lea van Monti jest córką...