„Czy jestem złym człowiekiem? Nie. Po prostu przyszedłem na świat w rodzinie wilków. Dlatego nieobce jest mi wymuszenie, przymus bezpośredni, rozbój.”
Julian miał dość życia pod dyktando ojca. W dniu ślubu postanawia zmienić swoją sytuację. Ucieka sprzed ołtarza. Opcja ta wydaje mu się jedynym słusznym wyjściem. Nowe życie rozpocznie na Lazurowym Wybrzeżu. Tam może być kimkolwiek zechcę. Czy odnajdzie to czego szuka? 🤔
Głównego bohatera poznaliśmy w poprzedniej książce, gdzie została przedstawiona historia jego siostry Bianki. Nie ukrywam, że byłam bardzo ciekawa jak potoczyły się losy Juliana. Miałam zupełnie inne wyobrażenie o nim. W trakcie lektury poznałam go lepiej. W tej wersji spodobał mi się bardzo: wytatuowany, niebezpieczny, lubiący adrenalinę, pewny siebie mężczyzna. To są moje typy facetów.😈😘😍
Fabuła w książce z początku rozwija się powolnym tempem. W połowie nabiera przyśpieszenia. Od razu zaczęło się robić ciekawiej. Pojawiają się groźni przeciwnicy. Anonimowość Jury przestała istnieć. Nie spodziewałam się osoby, która stała za wszystkimi wydarzeniami. Doznałam lekkiego szoku, gdy prawda wyszła na jaw. 😎
Całą historię widzimy z perspektywy głównego bohatera. Poznajemy wszystkie jego uczucia i myśli. O wiele lepiej czytało mi się przygody Juliana niż jego siostry. To był mile spędzony czas z książką. 😊😊
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-10-05
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anitka_170
Jak wiele przeciwności losu może jeszcze znieść młoda dziewczyna? Odejście ojca, choroba i śmierć mamy, przeprowadzka do nowego miejsca, zwariowana...
W tej grze można tylko wygrać lub zginąć. Brutalne śledztwo, naginający reguły agent FBI i pozorantka, która nie chce być tylko przynętą - powieść...