,,Książę" - nowa powieść Anieli Wilk, kontynuacja losów bohaterów ,,Księżniczki". Sensacja, namiętny i burzliwy romans oraz przystojny książę, który przybywa... w białym Mustangu.
Trudno wypisać się z mafii, zwłaszcza gdy jesteś synem najważniejszego bossa półświatka. Do wyboru masz śmierć lub ucieczkę. Julian - pseudonim Jura - brat Blanki wybrał to drugie rozwiązanie. Uciekł z własnego ślubu i zaszył się na Lazurowym Wybrzeżu. Chciał zacząć wszystko od nowa, z czystą kartą, tam, gdzie nikt go nie zna.
Niestety, jeden prywatny taniec w wykonaniu rozpalającej zmysły Polki, zmienia tę bezpieczną optykę. To, co miało być wakacyjnym romansem bez zobowiązań, może okazać się przygodą życia. Zwłaszcza, że ekskluzywny klub, do którego wejście mają jedynie uprzywilejowani, oprócz rozkoszy oferuje też... śmiertelne zagrożenie.
Julian orientuje się, że choć wrogowie są nowi, to zasady mafijnej gry się nie zmieniają. A przy okazji odkrywa, że każdy jednak posiada sumienie.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-10-05
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Kiedy należy się do mafii, życie wygląda zupełnie inaczej. To świat pełen restrykcyjnych zasad i brutalności. Dosadnie poznała to księżniczka mafii. Blanka swoje przeżyła i musiała zaakceptować nowy stan rzeczy. Teraz pora na jej bliźniaka.
Julian ma dość mafii. Dość bycia marionetką. Dlatego też w dniu własnego ślubu ucieka pannie młodej sprzed ołtarza i wyrusza w poszukiwaniu wolności. Książę w białym Mustangu ładuje na Lazurowym Wybrzeżu. Ten chwilowy postój i złapanie oddechu może zawdzięczać dzięki swojemu przyjacielowi.
Jura trafia do ekskluzywnego klubu Motylek. Tu jest światkiem niezwykle erotycznego i oddziałującego zmysły tańca. Tak bardzo spodobała mu się Sara, że zażyczył sobie prywatnego występu.
Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem. Wkrótce następują komplikacje a wraz z nimi wolność mężczyzny kolejny raz staje pod znakiem zapytania.
Kim jest Sara? Co spotkało tutaj Juliana? Jaka przyszłość czeka na niego?
Przeczytałam jak na razie "Serię z agentem Brucem" i jeden z tomów podobał mi się bardziej. Pierwszy tom serii "Mafia", czyli "Księżniczka", był pozytywny i mocno zastanawiałam się czy sytuacja się powtórzy. I tak samo niestety się stało. "Książę" w moim odczuciu okazał się słabszy. No niestety, kobieta rządzi, hehe.
Jura był zabawny. Odważny, pewny siebie, arogancki i bezczelny. Ale zaimponował mi w przypadku starcia z kobietą przyjaciela. Byłam pewna, że postąpi zupełnie inaczej. Nie do końca jestem tylko w stanie zaakceptować tego, jakim pojazdem uciekał. Ok, rozumiem chęć jak najszybciej dywersji ale kurcze blaszka - tak bardzo rzucającym się w oczy wozem? Trochę to absurdalne było. A poza tym jak na bliźniaka okazał się być inny charakterem, niż swoja siostra. On jawił mi się bardziej jako taki lekkoduch i narwaniec. A w związku z tym faktycznie nie pasujący do mafii.
Sara okazała się być zupełnie inna, niż z początku myślałam, że będzie. Nie będę tutaj niczego opisywać ale nie raz brwi szybowały mi do góry.
Relacja między bohaterami, jak w przypadku serii mafijnej bywa, była baaardzo gorąca. Odważna, zmysłowa, grzeszna. Dynamiczna i pełna erotyzmu. Chemii i pasji. Żądzy, która z każdą kolejną stroną nabierała na sile.
Nie zabrakło elementów zaskoczenia. Takich z wysokiej półki. Jak się coś zaczęło sypać - to konkretnie. Dosadnie i z rozmachem.
Wspomniany w pierwszej części humor i tutaj również miał miejsce. Pojawił się ale nie zawsze powodowało to, że na me usta wypłynął uśmiech. A o salwach śmiechu niestety nie było mowy. Coś trudno tym razem było mnie rozweselić.
I niestety zabrakło mi trochę tej mafii samej w sobie. Coś się tam pojawiło z przeszłości bohatera ale tak jakby zostało w zawieszeniu. W próżni. Pociągnęłabym to osobiście o chociaż jeszcze jeden akapit w tekście, o jeszcze jedną wzmiankę.
Mimo wszystko uważam, że książka jest warta czytania. Dla fanów niegrzecznych i odważnych scen uniesień. Przeczytałam ją na raz - bardzo szybko i sprawnie się przekręca kolejne kartki.
Jak czytać? Zachowaniem kolejności choć uważam, że nie jest to wymagane.
Współpraca Wydawnictwo Muza S.A.
#recenzja
Pamiętacie “Księżniczkę” Anieli Wilk? Główną bohaterką była Blanka, która na początku książki pojawiła się na ślubie swojego brata. Ślubie, z którego on uciekł. I zaczynając “Księcia” miałam takie deja vu, bo znów ślub, kościół. Już zastanawiałam się o co tu chodzi, sprawdziłam czy chwyciłam za dobrą książkę. A tu mamy właśnie historię owego uciekiniera.
Podobno z mafii nikt żywy nie wyjdzie. Nie można tak po prostu odejść tym bardziej gdy tak jak Blanka i Julian, jest się dziećmi tzw bossa. Jednak ona od lat żyje starając się nie mieć z tym półświatkiem nic wspólnego. Nie była świadoma, że Julian też chce się wyrwać z tego otoczenia i zrobi to tak spektakularnie.
Uciekł jak ten książe na białym koniu tylko, że konia zastępuje biały mustang. A my wraz z nim ruszamy w podróż do Francji, na Lazurowe Wybrzeże, do pięknej i gorącej Nicei. I już tu muszę pochwalić autorkę bo czuć ten klimat, dzięki wspaniałym opisom miałam te cudowne krajobrazy wręcz przed oczami. Nawet ten upał kusił. W te chłodne i ponure dni, z pewnością bym na niego nie narzekała.
Julian vel Jura trafia do przyjaciela - Łukasza i okazuje się, że zamieszka pod jednym dachem wraz z nim i jego żoną - Bellą. Jura od początku jest zafascynowany tą kobietą - z pozoru idealna, nieziemsko piękna Włoszka. Jednak coś od początku mu w nim nie pasuje. Czy mężczyźni też mają intuicję ?
Ale Bella daje mu wyjątkową wejściówkę i w ten oto sposób trafia do klubu Motylek, gdzie poznaje równie, o ile nie bardziej kuszącą, Sarę. Zauroczony składa jej ofertę. Czy kobieta się skusi ? I kim ona tak naprawdę jest ?
“Książę” to romans mafijny napisany pięknym językiem, autorka fenomenalnie operuje słowem, łącząc taki wysublimowany styl z typowo gangsterskim sloganem i zaskakująco fajnie to wychodzi. Nie rażą te wstawki w wywodach i przemyśleniach Juliana.
On sam to postać taka wyjątkowo nieidealna. Cwaniaczek, kobieciarz, złodziejaszek - no gangus zwyczajny, że kobiety do niego lgną, ma wszystko czego zapragnie. Nagle musi zaczynać od zera, jest zdany na pomoc przyjaciela i zdobywać kobiety może wyłącznie swoim urokiem osobistym. Tego mu jednak odmówić nie można. Jego wytatuowane, zadbane ciało, przyciąga kobiece spojrzenia. Lecz nie tylko kobietami się interesuje. On uwielbia jazz, ma nawet własny saksofon, któremu nadał imię.
Zastanawiałam się w jakim kierunku ten romans popłynie, czy jego wybranką będzie fascynująca żona przyjaciela, czy intrygująca Sara. Aniela Wilk ciekawie poprowadziła akcję i dodała pod koniec kilka zaskakujących momentów i chwil trzymających w napięciu.
Ale przyznać muszę, że Lord był wybitnym bohaterem i zrobił w tej książce niemałe show, którego absolutnie się nie spodziewałam. Uważajcie bo jak on się pojawi, wybuch śmiechu jest po prostu gwarantowany.
Podsumowując “Książę” to ciekawa, lekka wersja romansu mafijnego. Takich kulminacyjnych momentów nie ma wiele ale mimo to nie jest nudno. Bohaterowie są barwni i wyraziści. Można ich polubić raczej bez problemu. I warto się przekonać czy i Wam przypadną do gustu.
Dziękuję Wydawnictwu Muza oraz @grzeszneksiazki za egzemplarz do recenzji.
Czy są tu fani romansów mafijnych z nutką sensacji?
Główny bohater Julian Orłowski ucieka z własnego ślubu i ukrywa się na Lazurowym Wybrzeżu. Chce zerwać z półświatkiem mafijnym i zacząć wszystko od nowa.
Wszystko zmienia się gdy pewnego dnia poznaje w klubie zmysłową Polkę Sarę.
Okazuje się, że nowe życie oferuje Julianowi kłopoty i niebezpieczne zagrożenie.
Co takiego wydarzy się w życiu Juliana?
Sięgnijcie po tę książkę, a dowiecie się.
"Książę" to kontynuacja "Księżniczki". W tym tomie poznajemy losy brata Blanki, Juliana. Takiej historii nie spodziewałam się. Autorka wymyśliła nieszablonową historię, w której mężczyzna chce zerwać z mafią i nie widząc innego sposobu ucieka. Intrygi, kłamstwa, tajemnice i nieoczekiwane zwroty akcji. Będą też gorące sceny, które pobudzą Waszą wyobraźnię.
Jeśli macie ochotę na romans z wątkiem sensacyjnym to ten zapewni Wam moc wrażeń i emocji.
Spędziłam przyjemnie czas z tą książką.
Polecam!
Pamiętacie Blankę z poprzedniej części czyli Księżniczki? Teraz Aniela Wilk przedstawia nam historię jej brata - Juliana Orłowskiego. W wielkim streszczeniu chłopak ucieka z własnego ślubu i po drodze poznaje kobietę. Nie inaczej od tego zaczynają się kłopoty.
Ale aby poznać całość sami musicie się zanurzyć w lekturze.
Aby czytać ten tom nie trzeba znać historii z poprzedniej części, aczkolwiek zdecydowanie polecam.
Książka na początku wydawała mi się lekko nużąca jednak w miare jak zagłębiałam się w lekturę nabierała tempa i akcji. Zresztą o taką nie trudno w mafijnym świecie.
„Czy jestem złym człowiekiem? Nie. Po prostu przyszedłem na świat w rodzinie wilków. Dlatego nieobce jest mi wymuszenie, przymus bezpośredni, rozbój.”
Julian miał dość życia pod dyktando ojca. W dniu ślubu postanawia zmienić swoją sytuację. Ucieka sprzed ołtarza. Opcja ta wydaje mu się jedynym słusznym wyjściem. Nowe życie rozpocznie na Lazurowym Wybrzeżu. Tam może być kimkolwiek zechcę. Czy odnajdzie to czego szuka? 🤔
Głównego bohatera poznaliśmy w poprzedniej książce, gdzie została przedstawiona historia jego siostry Bianki. Nie ukrywam, że byłam bardzo ciekawa jak potoczyły się losy Juliana. Miałam zupełnie inne wyobrażenie o nim. W trakcie lektury poznałam go lepiej. W tej wersji spodobał mi się bardzo: wytatuowany, niebezpieczny, lubiący adrenalinę, pewny siebie mężczyzna. To są moje typy facetów.😈😘😍
Fabuła w książce z początku rozwija się powolnym tempem. W połowie nabiera przyśpieszenia. Od razu zaczęło się robić ciekawiej. Pojawiają się groźni przeciwnicy. Anonimowość Jury przestała istnieć. Nie spodziewałam się osoby, która stała za wszystkimi wydarzeniami. Doznałam lekkiego szoku, gdy prawda wyszła na jaw. 😎
Całą historię widzimy z perspektywy głównego bohatera. Poznajemy wszystkie jego uczucia i myśli. O wiele lepiej czytało mi się przygody Juliana niż jego siostry. To był mile spędzony czas z książką. 😊😊
🤴🏼ℝ𝕖𝕔𝕖𝕟𝕫𝕛𝕒🤴🏼
Była "Księżniczka", więc teraz poznajcie "Księcia"! 😊
"– To co będziesz robił? Co potrafisz?
Kraść, kłamać, cudzołożyć, być próżnym, nie zaznawać opamiętania w żarciu, piciu i imprezowaniu. Wszystkie grzechy główne to moja pasja. Hobby.
– Bo ja wiem, może będę sprzedawał marchew?"
Historia Juliana rozpoczyna się w tym samym momencie, co Blanki, czyli w dzień jego ślubu z Polą.
Tym razem jednak poznajemy perspektywę niedoszłego pana młodego i będzie tak przez całą książkę, co mi się ogromnie podobało!
Jura ucieka ze ślubu i z kraju, z kilkoma tysiącami gotówki i saksofonem w pięknym mustangu. W końcu każdy książę musi mieć swojego rumaka. Ten co prawda jest czerwony, a nie biały, ale niech będzie. 😁
Po wielu godzinach stresu, Julian dociera do Francji, gdzie mieszka jego dawny przyjaciel z, jak się okazuje, żoną.
Bella to postać, która od samego początku wzbudzała we mnie dziwne wibracje.
Czy moje przeczucia co do jej osoby okażą się słuszne? 🤫
Jednak to nie ona stanie się najważniejszą kobiecą postacią w powieści, a piękna Sara, która podczas swojego występu burleski, bezpowrotnie oczaruje eks-gangstera.
Kim stanie się dla Jury ta tajemnicza dziewczyna? Ile wart okaże się jeden jej taniec?
"Sara posiadała dość mocne argumenty, wobec których nie mogłem pozostać obojętny. I wiem, że zabrzmię teraz jak naiwniak i głuptak, ale głównymi były jej wygląd, uśmiech, śmiech, kobiecość… To, że lubiłem na nią patrzeć, kiedy nie wiedziała, że to robię, aby ujrzeć ją bez żadnej maski, naturalną, ale z wyuczoną gracją tancerki, widoczną przy każdym ruchu, geście, skinieniu dłonią."
No i, najważniejsze, czy mężczyźnie uda się na dobre zostawić za sobą polski półświatek, czy może Orłowski znajdzie do syna drogę? 😊
Nie zdradzę Wam tych odpowiedzi, ale przyznam, że proces ich szukania był bardzo przyjemnym doświadczeniem!
Jak już wspomniałam, cały tekst napisany jest z perspektywy Juliana, co nie zdarza się często, a tutaj wyszło świetnie. Autorka zdecydowanie potrafi uchwycić męski punkt widzenia, co pięknie odzwierciedliła w stylu, humorze, tekstach i takiej jakiejś szczerości i prostolinijności, które cechują bohatera. Fajny chłopak z tego Jury, taki niby niebezpieczny, ale jednak wrażliwy i marzący jedynie o wolności. Kochający piękno, ale żyjący w raczej brzydkim świecie. 😏
Nie znajdziecie tu jakiejś bezsensownej zaborczości, dram i kłamstw, a raczej szczere i proste uczucia, rodzące się w może niecodzienny i szybki sposób, ale jakże słodki (czasami). 😊
Przyznam, że do końca czułam lekkie napięcie, nie wiedziałam czego się spodziewać i jaki królik zaraz wyskoczy z kapelusza, ale zakończenie bardzo mnie usatysfakcjonowało. Co prawda miałam nadzieję na trochę więcej Blanki i Reda w fabule, ale może autorka planuje rozwinąć ich losy w inny sposób. 😊 Liczę na to!
W każdym razie, ten tom podobał mi się nawet bardziej, niż pierwszy! Było zabawnie, niebezpiecznie i seksownie, chwilami niepokojąco i na pewno zaskakująco. 😁
7,5/10🖤
Czy Wy również czekaliście na „Księcia” równie mocno jak ja? Z niecierpliwością odliczałam dni do premiery tej pozycji, mającej wprowadzić nas w losy brata bliźniaka Blanki, której historia bardzo przypadła mi do gustu.
Juliana Orłowskiego poznaliśmy w „Księżniczce” jako uciekającego sprzed ołtarza Pana Młodego. Mężczyzna pragnący wolności od mafijnych zobowiązań, w spektakularny sposób opuszcza kraj i rodzinę, pozostawiając za sobą niemały chaos. Dociera do swojego przyjaciela, Łukasza, na Laurowe Wybrzeże, które ma być przystankiem w dalszej drodze, aby rozpocząć od zera swoje nowe życie. Ekskluzywny klub, do którego trafia za namową żony Łukasza, Belli, oferuje mu nie tylko przyjemnie spędzony czas, ale i stawia na drodze Sarę, polkę a zarazem tajemniczą tancerkę, która pobudza jego zmysły. Jednak starych nawyków nie tak łatwo się wyzbyć a nowy świat wcale nie jest wolny od gangsterskiej władzy.
Książka napisana jest z perspektywy Jury, więc autorka zaserwowała nam iście męski pogląd na otaczający go świat. Samcze spojrzenie na życie, plany i kobiety było ciekawą odmianą, zwłaszcza że główny bohater to facet z krwi i kości, który wie czego chce i nie waha się, żeby zdobyć to czego pragnie. Nicea kusi go nie tylko blichtrem i przepychem. Sara, choć inna niż wszystkie kobiety, które spotkał w swoim życiu, jest gruncie rzeczy bardzo do niego podobna, co zbliża ich do siebie i wiąże silniej niż węzeł małżeński oferowany przez ojca Juliana.
Fabuła przypomina mi nieco historię Bonnie i Clyde’a, których życie toczy się od kradzieży do kradzieży a adrenalina jest ich nieodzownym towarzyszem. W relacji między głównymi bohaterami nie zabraknie namiętności i scen, które przyprawią Was o rumieniec. Akcja rozwija się powoli, doprawiona jest wątkiem sensacyjnym, który ją odrobinę przyspiesza.
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie, choć nie ukrywam, że nie przebiła ona mojego ukochanego „Eteru” Pani Anieli. Brakowało mi trochę tajemnicy i mroku, które autorka potrafi świetnie wykreować i dała mi zaznać w swoich poprzednich publikacjach, mimo wszystko zachęcam Was do sięgnięcia po tę pozycję.
✨Czy można opuścić mafię bez konsekwencji?Przekona się o tym Jura.!
Autorka wspaniale ukazała perypetie bohatera w którym pozwolił wreszcie podjąć szalona decyzje.Poczuł,że świat na niego czeka i wreszcie będzie mógł sam decydować o sobie.
Byłam oszołomiona jego decyzjami,które były nieprzemyślane i pełne szaleństwa.Dodając do tego gorący romans i sceny rozgrzewające do czerwoności sprawia,że robi sie ciekawie.Szaleństwo z jego udziałem to kłopoty gwarantowane.Nadal jest samcem alfa,nie tracąc na pewności siebie.
Dynamiczna akcja jest plusem powieści,ponieważ przeczytałam książkę w całości.
Wraz z nowymi postaciami fabuła została rozbudowana o nowe wątki godne uwagi.Sprawiało to,że byłam zaskoczona rozwojem wydarzeń.
Nie spodziewałam się takiego zakończenia.Było ono zdecydowanie za szybkie.Mam cichą nadzieję,ze zostanie ono rozszerzone w kolejnej części o dalszych losach Jury i Blanki
Koniecznie przeczytajcie Księcia!
👉POLECAM
Julian, tak jak jego siostra Bianka, nie chce dalej należeć do świata mafii. Jednak on wybiera całkowite zniknięcie i to w dniu własnego ślubu. Wszystko ma dokładnie zaplanowane, wierzy, że mu się uda i już nigdy nie będzie musiał robić tego, co do tej pory. Jedynie czego mocno żałuje, to fakt, że również z siostrą musi zerwać wszelkie kontakty.
Mężczyzna wylądował na Lazurowym Wybrzeżu, gdzie znalazł schronienie u kumpla Łukasza, który jak się okazuje, nie jest sam. Jego małżonka Bella nie jest zachwycona jego wizytą, nie chce kłopotów, jakie może z sobą przywieźć. Daje mu pewną wizytówkę, która jak się okazuje, jest wejściówką do klubu „Motylek”. To w nim odkrywa pewną tancerkę, którą ma ochotę poznać bliżej. Niestety również tam spotyka ponownie mafię. Na dodatek przeszłość wcale o nim nie zapomina. Czy uda mu się poznać bliżej tancerkę z „Motylka”? Co ich połączy? Czy uda mu się uciec od mafii? Czy Lazurowe Wybrzeże było dobrym wyborem?
Zacznę od tego, że mnie osobiście tom pierwszy bardziej się podobał. Jednak nie zrozumcie mnie źle, tom drugi również był dość ciekawy i wciągający, z dość sprawnie poprowadzoną akcją oraz zwrotami, które potrafiły zaskoczyć.
Głównym bohaterem jest Julian zwany Jurą. To mężczyzna, który ma dość bycia na każde zawołanie ojca i robienia tego, co on chce, ma dość życia w mafijnym świecie. Według mnie jest odważny, umie planować, działać nawet pod dużą presją. Jest bohaterem, którego polubiłam, któremu zdecydowanie kibicowałam.
„Książę” to książka, z którą spędziłam miło czas i ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
? RECENZJA ?
"Nie znosiłem, kiedy kobieta nie dotrzymywała mi kroku, kiedy kazała się zatrzymać, cofnąć, czegoś nie robić."
@aniela.wilk
Julian, znudzony obecnym życiem, zmuszony do ożenku, pragnie się wyrwać przed zaplanowaną przyszłością. Jedyną drogą jest ucieczka. Udaje mu się uciec z przed ołtarza. Teraz musi uważać, bo rozzłoszcił wiele niewłaściwych osób i sprzeciwił ojcu. Swój azyl szuka we Francji u dawnego przyjaciela. Tam nie jest zbyt mile widziany, ale musi gdzieś przeczekać do czasu uspokojenia atmosfery. Dostaje wejściówkę do tajemniczego klubu, gdzie poznaje Sarę. Dziewczyna jest tancerką, ale także jak Jura dzieli inne bardziej mroczne zainteresowania. Pragnął uciec od związków, tym czasem trafił na kogoś, kto doskonale go uzupełnia.
Następca tronu, mrocznego półświatka polskiego, pragnie wolności, i tą szansą okazuje się ucieczka. Pod dachem przyjaciela pragnie złapać oddech, rezerwę i jakoś odnaleźć w zaistniałym chaocie. Nie umie żyć spokojnie, jego istnienie musi być napędzane adrenaliną. Poznaje Sarę i okazuje się, że dziewczyna jest damskim odpowiednikiem jego samego, szybko staje się jego bratnią duszą. Miał połączyć ich jeden kosztowny taniec, połączyła silna więź, z której żadne nie umie zrezygnować. Pech nie opuszcza Jury i w miejscu, gdzie miał naładować baterię, znalazł się w niezłych tarapatach i galimatiasie, który wprowadzi spore zamieszanie. Nie będzie właściwej ścieżki do obrania, najważniejsze okaże się przetrwanie. Życie lubi się komplikować. Dwie przypadkowe osoby doskonale uzupełniające swoją egzystencję, zupełny przypadek, fatalne znajomości i tworzy się z tego bardzo skomplikowana historia. Jura był księciem, który musi znaleźć swoje królestwo, królową i ziemię, na której będzie mógł wieść spokojnie życie. Książka podszyta mrokiem, skomplikowana, przepełniona brutalnością, zabawna, smutna i zwariowana, czyli tak jak głowy bohater chaotycznie wciągająca. Fajnie się czyta, szybko, a dzięki pędzącej akcji nie nudzi. Godna polecenia.
Podczas czytania księżniczki już wtedy byłam zaciekawiona historią jej brata.
I pomimo że księżniczka nie przypadła mi do gustu, postanowiłam sięgnąć po księcia i się nie zawiodłam.
Ten tom jest całkiem inny od poprzedniego. Oczywiście początek wprowadzany taki sam, ale w historii bohatera bardzo ciekawy. Przez całą książkę nie znalazłam tej nudy co w 1 tomie. Tutaj ciągle coś się działo i przyszłość nie była oczywista. Julian uciekł sprzed ołtarza i wyjeżdża najdalej jak to możliwe. Zatrzymuje się u swojego najlepszego przyjaciela, ale jego żona nie jest przyjaźnie nastawiona na gościa. Wręcz pcha go w ręce kłopotów. Chociaż z początku mogłoby się wydawać, że dzięki niej mężczyzna poznał fajną kobietę. Sara tancerka z klubu, która nie jest grzeczną dziewczynką. Sprawi, że w mężczyźnie rozbudzi pożądanie i uczucia.
W tej książce akcja dzieje się dynamicznie, mamy wiele erotycznych scen, ale mamy również spiski i po drodze pojawiają się trupy. Gdy czytałam książkę, byłam w wielkim szoku, jak księżniczka różni się od księcia. Niebo i ziemia. W tym tomie jestem zakochana, a poprzedni mnie wynudził. Jestem sobie wdzięczna, że nie zrezygnowałam i sięgnęłam po ten tom, bo był on warty mojego czasu. Oraz autorce, że w tej książce wprowadziła tyle emocji, że nie mogłam odłożyć czytania ani przez moment. I pomimo że książę grzecznym chłopcem nie jest i daleko mu do tego zdecydowanie skradł moje serce. Tę historię zapamiętam na długo.
Julian, brat Blanki z "Księżniczka", ucieka z własnego ślubu. Uroczystość zaślubin jest mu nie na rękę ponieważ nie kocha Poli a cała szopka ma na celu połączenie rodzin.
Zatrzymuje się u swojego przyjaciela i ...jego żony Belli w Nicei. Kobieta by "wypchnąć" niechcianego gościa wręcza mu wejściówkę do klubu Motylek. Poznaje tam tańcząca burleskę dziewczynę o imieniu Sara.
Czy przeszłość Go odnajdzie?
Kim tak naprawdę jest Bella?
Zarwana noc gwarantowana. Kto nie czytał poprzedniego tomu na spokojnie może przeczytać ten. Są to osobne historie rodzeństwa Blanki i Juliana. Porachunki, koligacje mafijne, sporo scen erotycznych które na szczęście aż tak nie kłują w oczy.
Dla mnie na plus:
- sporo wzmianek o Łodzi (np relacja między Łodzią a Zgierzem, a także owiane bardzo złą sławą schronisko w Wojtyszkach);
- gościu grający na saksofonie, hmmm... Sama grałam parę lat na tym instrumencie. ?
"Książę" Aniela Wilk Wydawnictwo MUZA SA Grzeszne książki to kontynuacja losów bohaterów "Księżniczki". Autorka opowiada historię Juliana, który postanowia postawić wszystko na jedną kartę i być szczęśliwym.
"Mogę wsiąść do pociągu byle jakiego, mogę też lecieć, jechać, płynąć. To jak urodzić się jeszcze raz - tylko z solidnym bagażem doświadczeń.
Jestem wolnym człowiekiem."
Julian Orłowski postanawia zerwać z rodziną i jej brudnymi interesami. Uwolnić może się na dwa sposoby planując ucieczkę lub dając się zabić. Z mafii nie odchodzi się tak po prostu. Chłopak podejmuje decyzję, ucieczka z własnego ślubu to najlepszy i spektakularny pomysł.
Nowe życie, nowe miejsce, do tego piękne widoki i mnóstwo atrakcji Lazurowego Wybrzeża, to dobry początek. Próbując uroków wolności trafia do ekskluzywnego klubu "Motylek", gdzie wejście mają nieliczni. Tam oczarowany muzyką i tańcem pięknych kobiet, podejmuje pewną decyzję. Piękna Sara ma tylko wykonać jeden prywatny taniec.... Julian jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że klub i nowe znajomości to kłopoty, ogromne kłopoty.
"Jutro. Jutro wstanie nowy dzień, a mój świat będzie zupełnie inny. Sary również."
Autorka kolejny raz intryguje i zaskakuje. Dodatkowo świetnie wykreowane postacie. Julian, Sara, Bella to postacie pełne tajemnic, podejmujące ryzykowne decyzje.
Czytając książkę odczuwałam emocje wszystkimi zmysłami. Autorka zaserwowała nam ciekawą fabułę, tajemnice, namiętność i dreszczyk emocji.
Z przyjemnością poznałabym historię "Pięknej". Jeśli chcecie się dowiedzieć dlaczego, koniecznie sięgnijcie po książkę. Spędzicie miło czas i będziecie chcieli więcej.
Dziś chcę Wam opowiedzieć trochę o książce "Książe" Anieli Wilk.
To dalsza opowieść o rodzeństwie urodzonym w mafijnym świecie, a które nie chce uczestniczyć w tym brutalnym świecie. Juliana poznajemy w przełomowym momencie swojego życia, gdy ucieka ze swojego ślubu z pomocą kolegi. Wyjeżdża też z kraju, żeby się ukryć i znajduje schronienie u dawnego przyjaciela. Na miejscu zaskakuje go jednak kobieta przyjaciela, ale poznaje też piękną i bardzo intrygującą kobietę.. Co tak na prawdę kryje się za zachowaniem kobiety właściciela domu? Czy Julian na pewno jest bezpieczny u swojego przyjaciela w domu? Jest też to trochę nietypowa historia, a to za sprawą naszego rodzeństwa, które stara się trzymać jak najdalej od tej rodziny.
Książkę czytało mi się naprawdę dobrze, cieszę się że powstała ta część, tym bardziej że miałam wrażenie iż w "Księżniczce" ten temat jest urwany. Trochę jednak brakowało mi tego życia mafii, jak dla mnie całe środowisko zbyt lekko poradziło sobie z ucieczką Juliana, przecież ten świat jest brutalny i nigdy nie zapomina.. Jednak Autorka poszła trochę inną drogą, i też zapewnia nam niezwykłe emocje, szczególnie pod koniec lektury! I dzięki temu poczułam dreszczyk emocji ? Więc mimo wszystko polecam Wam! Jeśli tylko lubicie taki motyw w książkach to nie ma co się zastanawiać, książkę czyta się naprawdę szybko ?.
Senne, górskie miasteczko. Smutna rzeczywistość podupadających biznesów i poczucie beznadziei łączą się z dzikim mistycyzmem prastarych Karkonoszy. Samotnia...
W życiu trzydziestoletniej psychoterapeutki, Blanki Zielińskiej, wszystko nareszcie zaczyna się układać. Osiągnęła niezależność finansową, klinika, którą...
Przeczytane:2023-02-13, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, 52 książki 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023,
Książka to tom drugi serii Mafia. Muszę przyznać, że ciekawiła mnie historia Juliana. Jego siostrę bliźniaczkę poznałam w poprzedniej części, gdzie musiała ponieść konsekwencje wyboru brata. Czy jego historia była równie ciekawa, jak jego siostry?
Julian to młody mężczyzna, który ma dość życia pod dyktando ojca. Jednaka należy do mafii a z niej są tylko dwa sposoby na odejście: śmierć lub ucieczka ale to tak by nikomu nie udało się go wytropić. Julian podejmuje ryzyko ucieczki. Z niewielką pomocą siostry i znajomego ucieka z własnego ślubu. Zanim ktokolwiek się zorientuje on jest już daleko. Ucieka za granicę, zrywając kontakt nawet z własną siostrą. Tam trafia do przyjaciela Łukasz, który udziela mu tymczasowego schronienia. Początkowo wszystko jest fajnie, ale Julian odnosi wrażenie, że Bella żona jego kumpla go nie lubi. To za jej sprawą trafia do klubu Motylek gdzie poznaje Sarę. Wkrótce wszystko się komplikuje.
Sara to młoda dziewczyna, która ma za sobą trudne dzieciństwo. Dzięki przyjaciółce Belli dostaje prace w klubie Motylek. Jak tancerka erotyczna nie ma sobie równych. Przypadkowe spotkanie z Julianem zwanym Jura to początek ognistego romansu, pełnego pasji ale także niebezpieczeństwo.
Historia ciekawa, choć muszę przyznać, że trochę nieoczekiwana. Julian to dość specyficzny gość. Z jednej strony wychowany w mafii z drugiej taki lekkoduch. Działa pod wpływem impulsu. Jego ucieczka także należała do trochę nieoczekiwanych. No bo kto ucieka białym mustangiem? Takie auta przecież zwracają na siebie uwagę. A może taki był plan?
Postacie ciekawe dobrze napisane. Sama fabuła trochę mało intrygująca. Początkowo wszystko kręci się wokół relacji Sary i Juliana. Między nimi wybucha gorący romans,. Który dla Jurty miał być przelotną przygodą. Sam jednak nie bardzo rozumie czemu che więcej. Wszystko się zmienia, gdy w klubie wybucha strzelanina. Ginie przyjaciel Jury a on sam zostaje ranny. Dzięki pomocy Sary udaje mu się przeżyć. Sprawa się komplikuje, gdy odkrywają kto stoi za ta strzelanina. Czy Jura pomści przyjaciela? Czy uda mu się uciec przed wrogiem?
Historia Juliana jest ciekawa, intrygująca, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji ale odrobinę słabsza niż historia jego siostry. Zabrakło mi tego pazura, który miała Blanka. Autorka ma świetne pióro a książkę czyta się rewelacyjnie. Jest sporo namiętnego seksu, ale także i zabawnych scenek z udziałem pewnej papugi. Dodatkowym plusem jest zmieniająca się akcja. Ze spokojnej na dynamiczną z zaskakującym zakończeniem. Polecam