W Severin Oaks w luksusowym, zamkniętym osiedlu w Cheshire ginie młoda kobieta Erica Spencer. W trakcie krótkiego śledztwa policja stwierdziła, że kobieta zginęła w skutek nieszczęśliwego wypadku. Po prawie roku miasteczkiem wstrząsa anonimowy wpis na FB. Autor tegoż wpisu twierdzi, że Erica została zamordowana, a on sam może wskazać mordercę. Obiecał, że co tydzień będzie przybliżał prawdę o tych wydarzeniach w osobnych audycjach. W każdym takim wystąpieniu przedstawia te wydarzenia, a tym samym rzuca cień na kilka osób, które wg niego są zamieszane w zbrodnię. Od tego czasu tych kilku mieszkańców jest szykanowanych i wręcz wykluczonych z życia miasteczka. Ale najgorsze jest to, że każda z tych osób ma swoją tajemnicę i boi się, żeby ona nie ujrzała świata dziennego.
Erica zmarła w wypadku, czy została zamordowana? Jeżeli w grę wchodzi morderstwo,był kto mógłby tego dokonać? Jakie tajemnice wyjdą na jaw?
Doskonały thriller, mistrzostwo!!! Tak mniej więcej od połowy książki co kilka rozdziałów zmieniałam zdanie kto zabił Ericę!!! Cała książka napisana jak wszystkie poprzednie lekko i przyjemnie. Zakończenie mnie zaskoczyło, no lepiej nie można było tego wymyślić. Szacun!!!
To historia, która pokazuje, że prawda zawsze wyjdzie na jaw. Niezależnie od tego ile minie czasu, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie gotów ujawnić tajemnice, gotowe pogrążyć innych. A jaką daje nam radę autorka? ,,Bądźcie szczerzy". To jedyna droga, żeby uniknąć nieszczęścia.
Jest to thriller o tajemnicach, zdradach, intrygach, o pozornym szczęściu, obłudzie i gonitwie za pieniędzmi. Bardzo dobra książka, którą polecam.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2020-05-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Someone is lying
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Maria Frąc
Dodał/a opinię:
Magdalena Górska
Najnowszy thriller Jenny Blackhurst, jednej ze wschodzących gwiazd wśród angielskich autorek thrillerów. Dwie osoby potrafią dochować tajemnicy. O ile...
To był najszczęśliwszy dzień w jej życiu. Co więc sprawiło, że skoczyła? Tej nocy stała na klifie i patrzyła w dół, na fale, tak jak dziesiątki...
To prawda, co mówią o plotce, że jest jak ogień: bez podsycania skwierczy i gaśnie.
Więcej