Owocowo-kwiatowe serie Katarzyny Michalak już mi się przejadły, czekałam na coś z pazurem na miarę"Mistrza" czy "Zemsty". Muszę przyznać, że się nie zawiodłam, przepadłam z kretesem na długie godziny wypełnione lekturą i z niecierpliwością czekam na rozwinięcie historii.
Mamy trzy bohaterki o zupełnie różnych temperamentach, życiowych przejściach i zapatrywaniach na świat. Gabriela, choć jest najstarsza w tym gronie, zadziwia wręcz dziecięcym entuzjazmem. Jest na etapie kupowania własnego domu, najchętniej w wiejskiej okolicy, dlatego oddane przyjaciółki zmuszone są rozbijać się po leśnych ostępach, od jednej rudery do drugiej. Aż trafiają na tytułową Leśną Polanę, która kiedyś odegrała wielką rolę w jej życiu. Majka i Julia za plecami Gabrysi postanawiają zakupić ten zakątek, choć wymaga sporo pracy.
Wszystkie nasze bohaterki to singielki. Maja pozuje na łowczynie, słynie z krótkich namiętnych romansów, nie chce faceta na stale. Jako jedyna dorobiła się własnego wozu, zresztą ma bogatych rodziców.
Julia ma chłopaka, tylko że to damski bokser,agresywny po alkoholu, a ona jak zwykle usprawiedliwia jego wybryki i agresję. Dopiero gdy zmuszona jest skakać z balkonu by uciec przed jego pięściami, nabiera rozumu i decyduje się od niego odejść.
Dla symetrii mamy trzech braci z jednego ojca, bliźniaków Marcina i Patryka oraz starszego od nich Wiktora Prado. Też nieszczęśliwi w miłości, a drogi Wiktora i Gabi się znów przetną, no i obojgu zależy na tej samej Leśnej Polanie, więc komplikacji i uczuciowych perypetii nie zabraknie.
Autorka serwuje nam liczne retrospekcje, dzięki którym poznajemy trudną przeszłość bohaterów. sadystyczny uzbecki oprawca żołnierzy AK, prywatnie ojczym chłopaków, okazuje się katem ojca Gabrysi, oraz treserem ich matek. Za opór często je zabijał, i ten zwyrodnialec niestety pozostaje bezkarny.
Wartka akcja, dramatyczne przeszłość bohaterów, różne traumy, które nadal wpływają na ich życie i relacje z innymi ludźmi sprawiają, że czyta się tę powieść z niekłamaną przyjemnością. Katarzyna Michalak umiejętnie serwuje napięcie, a tom urywa się w kulminacyjnym punkcie. Szkoda, że czytelnik musi trwać w niepewności, czy zakusy demonicznego Adolfa Kuchty na szczęście braci Prado powiodą się.
Dużo nostalgii, ciepła i erotycznych fascynacji- idealna lektura na zbliżające się Walentynki. Pisarka z pewnością jest teraz oszlifowanym brylantem. Ani obrazowemu językowi, ani dopracowaniu fabuły nic nie można zarzucić, więc polecam.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Muminka789
Gra nigdy się nie kończy... Tajemniczy i okrutny świat Ferrinu, upomni się o Anaelę po raz drugi. Będzie musiała stawić czoła brutalnym wrogom, mrocznym...
O WIELKIE RZECZY TRZEBA WALCZYĆ, MNIEJSZE PRZYCHODZĄ NIEPROSZONE. Przez czternaście lat były nierozłączne. Kochały się, wspierały i opiekowały jedna...