To moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i muszę przyznać, że wcześniej nie słyszałam o książkach Pana Tomasza. Do sięgnięcia po powieść "Małomiasteczkowy" zachęcił mnie w głównej mierze interesujący opis. Stylistyka i język jakim posługuje się autor jest lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko. Ja już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w wydarzeń i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Bohaterowie natomiast zostali w niesamowicie autentyczny sposób wykreowani, nie są krystaliczni co przyczynia się do tego, że bardzo łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne bolączki i dylematy moralne. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Annę i Konrada, ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Autor w interesujący sposób kreśli portrety psychologiczne postaci. Wątek kryminalny niesamowicie mnie wciągnął, zaciekawił. Autor świetnie buduje napięcie, zagęszcza atmosferę oraz wodzi Czytelnika za nos. Dodatkowo ten fakt potęguje lekko hermetyczny klimat małego miasteczka, który ją w tego typu powieściach bardzo lubię. Tak naprawdę czytając tą książkę nie widziałam co dostanę na kolejnej stronie, co niesamowicie mi się podobało. Nie brakuje oczywiście tajemnic i to takich z przeszłości, które tak naprawdę nigdy miały nie wyjść na jaw. Nastepuje również kilka bardzo dobrych plot twistów. Świetnie spędziłam czas z tą książką i chętnie w przyszłości ponownie sięgnę po powieść spod pióra autora. Polecam.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-09-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk
To miało być niezapomniane, greckie wesele. Nikt nie spodziewał się, że z trupem w tle... Wakacyjna sielanka, antyczne kolumny i pisarz kryminałów wplątany...
1921 rok. W pobliżu Zieleńca zostają odkryte zwłoki. To zaginiona w 1916 roku Sabine Hunfeld, córka znanego importera cygar. Sprawę przejmuje kłodzka...