"Małomiasteczkowy" jest kryminałem, który od pierwszej strony wciągają czytelnika swoją akcją. Mamy tu do czynienia z zagadką zaginięcia kobiety, odnalezienia zwłok oraz przeplatającą się z tym sprawą sprzed dwudziestu lat - na pozór nie łączącą się z bieżącymi wydarzeniami. W momencie porwania kobiety pojawia się w miasteczku policjant Konrad Cichecki - czy jest to tylko przypadkowy zbieg okoliczności? Dzięki dynamicznej fabule, licznym wątkom oraz stworzonej przez autora tego specyficznego klimatu małomiasteczkowej społeczności - historia tu przedstawiona była naprawdę dobra i wciągająca. Na plus zasługuje również wplątanie w fabułę wydarzeń z przeszłości, których powiązanie z teraźniejszością odkrywamy krok po kroku. Kreacja bohaterów - autentycznych, wielowymiarowych, ze swoją przeszłością, z którą też ciężko im się uporać - działała również na korzyść tej powieści. Co jeszcze można tu powiedzieć - nieprzewidywalność, dynamika, której już wspomniałam, wielowątkowość, odczuwalny niepokój, niebezpieczeństwo, duszna i mroczna atmosfera małej społeczności, satysfakcjonujące zakończenie - wszystko to sprawiało, że czytanie tej powieści było prawdziwą przyjemnością. Fanom gatunku - i nie tylko - na pewno przypadnie do gustu.
Polecam.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-09-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Aneta Dąbrowska
1921 rok. W pobliżu Zieleńca zostają odkryte zwłoki. To zaginiona w 1916 roku Sabine Hunfeld, córka znanego importera cygar. Sprawę przejmuje kłodzka...
,,Mam na imię Zuza, Zuza Wróbel i jestem detektywką. No dobrze, może formalnie jeszcze nią nie jestem, ale jestem pewna, że nią zostanę w najbliższej przyszłości...