Oj, oj, oj. Jak ja nie lubię takiej prostoty, prostackiego zachowania i słownictwa:-( Kurcze, mocno mnie to tutaj drażniło, takie dosłowne nazewnictwo ciała młodych ludzi, którzy za nic mieli swoją godność. Bywały tutaj osoby, które potrafiły się postawić, ale i tak gdzieś z tyłu głowy miałam wyrazy, których nie lubię, które obrażają innych. W dalszej treści nieco maleją i robi się bardziej kulturalnie. Wiem, że niektórym to nie przeszkadza, dlatego należy czytać to, co samym nam się podoba.
Z pewnością jest to kryminał obyczajowy, gdyż nie skupiamy się tylko na samym śledztwie, ale i na wspomnieniach, które jakby nie patrzeć mają tutaj swój cel. Momentami było wciągająco, bo autor starał się nas zaskakiwać, ale bywało mniej ciekawie, kiedy za bardzo skupiał się na jednym wątku. To jedna z grubszych pozycji i nie tak szybko poznacie odpowiedzi na dręczące was pytania. Kluczową rolę będzie miała tutaj pomarańcza, która co jakiś czas będzie przewijała się w treści. Jednym będzie kojarzyła się ze spokojem, a innym doda strachu. Przełomowym momentem będzie telefon w którym to ktoś o nią zapyta. Wychodzi bowiem na to, że ktoś nie zapomniał krzywd jakich doznał. Obecnie wychodząc z więzienia ma na celu skrzywdzenie tych, którzy doprowadzili do jego odsiadki. W tym było trochę strachu, bo autor bazował na prawdopodobności zdarzeń, a niektóre sceny przypominały mi książki Grahama Mastertona, którego pióro uwielbiam. Zły charakter gdziekolwiek się pojawiał, zostawiał za sobą totalny chaos. Było przy tym trochę nerwów i stresów, co potęgowało przyspieszenie czytania. Czasami gdzieś pojawiała się jakaś rzecz, która wywoływała określone wspomnienia, nie bardzo w kolorowych barwach. Były to urywki z życia, gdzie poutykał je, by przybliżyć nas do rozwiązania zagadki, lecz nie na tyle, by od razu złapać trop. Zbrodniarz, który grasuje teraz jest bowiem nieuchwytny, nie zostawia żadnych śladów. Budzi za sobą wiele emocji, choć nie na tyle, by nie odłożyć książki na bok. Czytałam ją w klika dni. Jeśli to, co napisałam komuś odpowiada, to jak najbardziej powinien ją przeczytać:-) Wszystko kwestia gustu:-)
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-08-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 552
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Poznał prawdę, lecz nie poczuł się oczyszczony. Bo prawda nie wyzwala. Ona jeszcze bardziej tytła. I zwykle lepiej jej wcale nie poznawać.
W sercu lubelskiej starówki dwie licealistki natrafiają na fragment męskiego ciała. Tej samej nocy na pobliskim podwórku zostaje znaleziona...
Czy zwykły wirus, błąkający się od lat po sieci, może zniszczyć świat?Były haker Tom Clark staje na czele tajnego zespołu Cieni. Ma za zadanie rozwijać...
Doskonale jednak wiedział, że nawet najdłuższa podróż kiedyś się kończy i tam, gdzie wysiadamy, zawsze jest tak samo jak tu, wszędzie bowiem targamy ze sobą swoje fatum. Ono jest w nas, a nie na zewnątrz, jak zawieja, deszcz czy śnieg. To można zostawić za plecami, tamtego nie. Bo tamto jest jak garb, przed którym nie da się uciec. Możemy tylko stawić tamtemu czoła i to przezwyciężyć. Przynajmniej do czasu.
Więcej