"Melodia wolności", to powieść, która oczaruje Was swoim pięknem. To niezwykle poruszająca historia o różnych rodzajach miłości. A każdy z nich jest równie silny, równie ważny, równie emocjonujący. Jeżeli szukasz w książkach ważnych emocji, lubisz motyw muzyki, buntu, szukania własnej tożsamości, odkrywania swojego pochodzenia, a co za tym idzie — rodzinnych sekretów, to nawet się nie zastanawiaj i koniecznie sięgnij po tę powieść.
Ale od początku...
Aleksandra jest córką rosyjskiego pułkownika, której sercu bliskie są utwory Chopina, niekoniecznie aprobowane przez jej ojca. Dziewczyna spełnia swoje marzenie i przybywa do majątku odziedziczonego po zmarłej matce, położonym na Podlasiu i zwanym Różanym Jarem. Młoda pianistka ma spędzić tam miło czas i wrócić do Rosji, aby wyjść za syna carskiego gubernatora, Igora Wołkowa. Aleksandra z każdym kolejnym dniem coraz lepiej odnajduje się w Ostrówku. Nie podoba się to jednak Stefanowi Korzeniowskiemu — młodemu nauczycielowi oraz działaczowi ruchu oporu. Kiedy okazuje się, że łączy ich więcej niż miłość do muzyki, mężczyzna przestaje wierzyć w dobre intencje Aleksandry. Jednak dłuższe przebywanie w swojej obecności sprawia, że oboje zbliżają się do siebie, a serce dziewczyny daje jej kolejny powód, dla którego nie powinna wracać do Petersburga.
Ta książka jest nie tylko piękną, emocjonującą i wzruszająca historią. To powieść o dwóch światach, do których przynależy główna bohaterka. Światach tak różnych, światach kontrastujących i walczących ze sobą. Mimo opowiedzenia się po jednej ze stron Aleksandra czuje się rozdarta między tym, co czuje, a tym, co powinna. Swoje emocje, rozterki, złość, rozczarowanie i ból manifestuje grą na pianinie. Natomiast autorka opisuje te sceny w taki sposób, że czytając — da się usłyszeć wybrzmiewającą spod palców Aleksandry muzykę.
"Melodia wolności" to napisana pięknym językiem i wyrażona jeszcze piękniejszym stylem, książka. Te dwa aspekty sprawiają, że przez powieść się płynie, a wątki w niej zawarte nie pozostają dla czytelnika obojętne — przeciwnie, angażują go, zmuszają do refleksji, przeżywania i opowiadania się za tym, co dobre, a co złe, które wybory są tymi właściwymi, a które najgorszymi z najgorszych.
To powieść, która jest niezwykłą grą dla zmysłów. Czytając ją, wyobrażałam sobie ten piękny dworek, w którym mieszkała niegdyś matka Aleksandry, czułam zapach róż, słyszałam szum wody i dźwięki pianina. Dodatkowego uroku tej całej historii dodaje wątek rodzącego się między Aleksandrą a Stefanem, uczucia. Uczucia niemożliwego, zakazanego, ale z potencjałem na silną miłość zdolną pokonać największe przeszkody w drodze do spełnienia.
Bohaterowie tej książki są barwni, mają swoje zdanie, niektórzy są empatyczni, inni nieustępliwi i groźni. Świat przedstawiony to namalowany słowami dynamiczny, wielobarwny obraz, który z każdym nowym spojrzeniem odkrywa przed oglądającym coś nowego.
Jest to pierwszy tom Sagi Różany Jar i to, ilu emocji dostarczyła mi ta część, sprawiło, że bez wahania sięgnę po kolejną. Chciałabym zobaczyć kiedyś "Melodię wolności" na szklanym ekranie. Jestem też pewna, że ta historia zachwyci niejedną osobę. Czytajcie, bo ta powieść, to skarb.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2025-04-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
zaczytania
XIX-wieczny Paryż: jedni szukają bogactwa, inni - pozycji w towarzystwie, wszyscy szukają miłości. Charlotte de Foy dziedziczy po dziadku najstarszą paryską...
Aleksandra Orłowa, córka rosyjskiego oficera i polskiej patriotki, ucieka z petersburskich salonów do położonego w sercu zaboru rosyjskiego podlaskiego...