Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Małżeństwo Kumorków ma pomysł, który według nich jest wspaniały. Tworzą „Las Vegas”, czyli ogromną ilość ozdobionych elementów. Staje się to nie lada gratką dla turystów, którzy przyjeżdżają, aby to obejrzeć. Innego zdania są mieszkańcy, dla nich to istny horror. Na dodatek nie będzie to jedyny problem, z jakim będą musieli się zmierzyć. Zostają znalezione zwłoki podszywające się pod kukłę Mikołaja i to na terenie Kumorków. Śledztwo będzie prowadził Harold, policjant, który przyjechał do babci na wigilię oraz aspirant Aurorą Mątwicą. Czy odkryją, co takiego się stało? Czy morderca zostanie złapany? Jakie tajemnice mieszkańców wyjdą na jaw? Co jeszcze się stanie?
Książka w klimacie świątecznym z morderstwem w tle. Mnie się podobała, uważam, że historia była ciekawa, dość wciągająca, momentami z małą nutką strachu, momentami wywołująca wielki uśmiech na twarzy. Akcja sprawnie poprowadzona, z dość ciekawymi zwrotami. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi różne emocje. Mnie na tyle wciągnęła, że przeczytałam ją w jeden wieczór.
Książkę czytamy oczami większej ilości bohaterów, co moim zdaniem wiele wnosi do historii. Każdy z nich jest na swój sposób ciekawy, dość dobrze wykreowany. Niestety nie mogę wam każdego choć trochę przybliżyć, ponieważ zbyt wiele zdradziłabym z fabuły.
„Mord w Las Vegas” to moim zdaniem ciekawa świąteczna książka z morderstwem. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
Ada dowiaduje się, że zamordowano córkę jej koleżanki. W zajeździe pod ,,Szalonym Mnichem" ktoś ją zabił, ale wyraźnie widać, że nie mógł tego zrobić człowiek...
Życie bibliotekarzy nie może być nudne - szczególnie jeśli odwiedzają ich nietypowi czytelnicy albo... sami bohaterowie! Pewnej nocy w bibliotece pojawia...