"Mszczuj" jest kolejną, siódmą częścią serii "Kwiat paproci". Znacie, czytaliście? Tytułowy Mszczuj to jeden z wielu bohaterów, i wielu wątków pojawiających się w powieści. Narrację w utworze przejmuje Jaga i to z jej perspektywy poznajemy całą historię, co muszę przyznać, jest bardzo ciekawym doświadczeniem. Oprócz szeptuchy odnajdziemy tu wielu typowo słowiańskich postaci, jak np bogowie, słowiańskich obrządków czy wierzeń, jak np przesilenie zimowe i inne bardzo ciekawe motywy. Sama akcja jest bardzo dynamiczna, pełna przygód. Ale oprócz tej warstwy akcji spotkamy tu z perypetiami miłosnymi Jagi, Swarożyca, Mszczuja. Nie zabraknie również ciętego języka bohaterki, a co za tym idzie pewnego humoru dialogowego. A wszystko to podszyte niesamowitym słowiańskim klimatem. Fajna kreacja Jagi, która wykazała się tutaj wielką odwagą i wiedzą. Mszczuj również wypadła nieźle, chociaż dla mnie to Jaga gra pierwsze skrzypce. Zakończenie powieści bardzo interesujące i zaskakujące. I z chęcią sięgnę po kontynuację
Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2024-01-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 398
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
Aneta Dąbrowska
Najbardziej wyczekiwana książka tej wiosny - "Przesilenie", czyli ostatnia część bestsellerowego cyklu "Kwiat paproci" Katarzyny Bereniki Miszczuk. Słowiańskie...
Powieść Wilczyca Katarzyny Bereniki Miszczuk trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Niebezpieczne projekty tajnej grupy genetyków, zagrożenie...