WSPÓŁPRACA
"Na jedną noc" Magdalena Kawka
Książka z kategorii obyczajówka. Jest to pierwsza książka tej autorki. Po tytule i opisie spodziewałam się czegoś lekkiego, trochę typu swingersów ale moim zdaniem jest to książka wartościowa, która może niektórym otworzyć oczy. Tytułowa zmiana na jedną noc oznacza zamiana częściowo zamiana parterów i współżycie ale nie takie jakie nam się wydaje.
Kilkoro przyjaciół ze studiów co jakiś czas wybierają się wspólnie na wakacje razem ze swoimi partnerami. Jako miłośnicy jazdy na nartach, tym razem wybrali się do ekskluzywnej willi w austriackich Alpach. Na początku poznajemy 5 par małżeńskich. Ilość bohaterów na samym początku jest trochę gubiące i ciężko połapać się kto jest z kim. Ale wieki plus dla autorki że na samym początku sparowała nam postaci dzięki czemu łatwiej i szybciej można czytać książkę. Początek historii jak się można było spodziewać jest typowo opisowa i pokazana jak wygląda małżeństwo oraz poznajemy zdrady i problemy, każdego z bohaterów. Całkowity szok jest już po zmianie parterów na tę jedną noc. Za te część autorce należą się ogromne brawa, ponieważ nie jest to część banalna ale naprawdę dająca do myślenia. W każdej z nowych par możemy odnaleźć ich wewnętrzne uczucia.
Książka na początku nieco nudzi czytelnika aby następnie poddać go dużemu zainteresowaniu i napięciu. Historia porusza bardzo wielu problemów takich jak zdrada w małżeństwie, depresji poporodowej, nieufności oraz śmiertelnej choroby. Sposób pisania autorki jest jasny i klarowny, przez co nie musimy się domyślać i w dość łatwy sposób możemy identyfikować się z niektórymi bohaterami.
Myślę że z całą pewnością sięgnę po kolejną pozycję tej autorki. Zaskoczyła mnie ona w pozytywny sposób. Oceniam książkę 7/10. Brakuje mi takiego zainteresowania czytelnika od początku książki a nie dopiero pod koniec. Ale sam pomysł i historia zdecydowanie podbija na ocenie.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2023-09-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 296
Dodał/a opinię:
Jolanta Marciniak
Niektóre kobiety naprawdę są jak wino, banalny slogan, ale prawdziwy.
Kontynuacja powieści "Pora westchnień, pora burz" o końcu beztroskiego Lwowa. Jest koniec 1940 roku. Gustaw Lindner od sześciu miesięcy przebywa w łagrze...
Tajemnice sprzed lat domagają się wyjaśnienia, choć ludzie, których dotyczą, są już po tamtej stronie. W 1951 roku Lilka wiedzie życie szczęśliwej żony...
Książka wpadła mi całkowitym przypadkiem w ręce, poleciła mi ją koleżanka, która otrzymała ją w ramach DKK z biblioteki. Ja ze względów zdrowotnych nie jestem członkiem tego elitarnego klubu, ale korzystając z uprzejmości ich członków, czasem jakaś książka do mnie dotrze. Jeśli interesuje Was historia Mazur, to polecam tę książkę.
Więcej