Jeżeli macie ochotę na książkę z humorem, która skrywa drugie dno skłaniające do refleksji, to przeczytajcie "Na śniadanie ... tort szpinakowy". Przekonacie się ile jest warta prawdziwa przyjaźń, wsparcie rodziny, walka o realizację własnych marzeń oraz miłość i szczęście. Poznacie siłę wybaczania oraz wiary, że każda sytuacja daje nam możliwość podjęcia zmian w swoim życiu. Jest to znakomita lektura na poprawę humoru.
Jestem pod ogromnym wrażeniem debiutu Kamili Mitek. Ani przez chwilę nie odniosłam wrażenia, że pani Kamila dopiero wkracza w świat autorów książek. W dodatku jest to drugie wydanie "Na śniadanie ... tort szpinakowy", które rozchodzi się jak świeże bułeczki.
Jestem przekonana, że każda kolejna książka, która wyjdzie z pod jej pióra będzie świetna, bo po tak udanym debiucie nie może być inaczej. Ja tymczasem będę szukać książki "Pożar w mojej głowie" Kamili Mitek, ponieważ chcę przekonać się czym tym razem pani Kamila zaskoczy czytelnika.
Wydawnictwo: OFICYNA
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 235
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
czytamdlaprzyjem
Iza jest graficzką komputerową i doskonale radzi sobie zawodowo. Prywatnie nie ma tyle szczęścia -wciąż leczy rany po wieloletnim związku z żonatym mężczyzną...
Dorota jest zawodową strażaczką. Kocha tę pracę, jednak czuje się dyskryminowana przez swojego dowódcę Ryśka. Mężczyzna pomija ją przy delegowaniu odpowiedzialnych...