Nie wygrasz ze mną

Ocena: 4.8 (10 głosów)
opis

No cóż… pewnie kiedyś musiało się to wydarzyć. Trzecia część o prokurator Sawickiej bardzo mnie rozczarowała. Liczyłam na emocje porównywalne do tych, jakie towarzyszyły mi w poprzednich tomach, niestety „Nie wygrasz ze mną” nie zapewniło mi oczekiwanych wrażeń.

 

Tym razem Gabriela Sawicka znajduje się w niewłaściwym miejscu i czasie, przez co staje się zakładniczką w akcji organizacji, która postanawia oczyścić świat z wszelkiego zła. Wstrząśnięta wydarzeniami prokurator, w swoim brawurowym stylu zamierza się rozprawić z łobuzami. Oczywiście sekciarze to nie jedyny problem wspaniałej przedstawicielki szczecińskiego wymiaru sprawiedliwości. Jest jeszcze Lis ze swoim szantażem, ale Gabi, niczym pomysłowy Dobromir, ma plan, jak wywabić lisa z lasu, a może wprost odwrotnie…

 

Niestety w tym tomie autorka zupełnie odpłynęła. Jeśli główny zrąb fabuły, czyli sekta, mógłby się jakoś obronić bo do tego tematu pisarka się przyłożyła, to poczynania samej Sawickiej stanowią mieszankę żenady i desperacji, jakby całkiem straciła rozum. Gabi nigdy nie grzeszyła praworządnością, pięła do celu bez względu na konsekwencje i użyte środki, tym razem jednak wspięła się aż na wyżyny absurdu. W poprzednich tomach udawało się autorce zachować Gabi przy jako takim zdrowym rozsądku, ale tutaj upchnęła w tę egocentryczną postać chyba wszystkie możliwe irracjonalne zachowania. Zrobiła z niej istotę infantylną, głupią, nieracjonalną i odklejoną od rzeczywistości. Niestety nie kupuję tej całej akcji z patologiem Lisakiem, która nie dość, że jest dziecinna i kompletnie niewiarygodna, to jeszcze wystawia bardzo złe świadectwo środowisku osób związanych z wymiarem sprawiedliwości. Cała ta powieść w ogóle przypomina mi pastisz na wymiar sprawiedliwości: jawny brak szacunku wobec prawa, przełożonych, nierespektowanie ich poleceń, nieregulaminowe działania, grubiańskie zachowania, przymykanie oczu na korupcję i nieudolność, zapewnianie sobie fałszywego alibi, wymuszenia zatarcia niewygodnych faktów, itp., a wszystko w majestacie prawa i na oczach przełożonych, którzy bezradnie rozkładają ręce.

 

W powieści grzęźniemy w nadmiarze informacji. Autorka znowu popadł w nadmierny słowotok i szczegółowe analizowanie w kółko tego samego: rozterki Lisaka z planowaniem akcji, te same rozterki ze strony samej prokurator, konferencja z "ważniakami", gdzie niemal słowo w słowo przytoczono początkowe rozdziały, prawnicze wywody, omawianie paragrafów na kwalifikację czynów, drobiazgowa charakterystyka sekt, ich inspiracji i działania, a do tego, niczym wisienka na torcie, jeszcze terroryzm. Za dużo tego wszystkiego, przez to powieść straciła lekkość, która była taka fajna w poprzednich tomach. Przerywniki w postaci wulgaryzmów wydawały mi się w większości nie na miejscu i jakby na siłę, sztucznie włożone dla podkręcenia efektu wzburzenia. Największą śmieszność wzbudził jednak we mnie fakt, że wybitna prokurator zajmująca się dużymi, kryminalnymi sprawami, nie jest pewna, jak długo GHB jest wykrywalne w organizmie… Zaryzykuję twierdzenie, że chyba każdy ma przynajmniej podstawową wiedzę w tym zakresie, podobnie jak wie, że GHB nie zmienia smaku, koloru i zapachu napoju, do którego go dodano, o czym również uprzejmie zechciała nam przypomnieć autorka.

 

Zakończenie chyba miało być dramatyczne, wyszło tragikomiczne i niepasujące do kreowanego wizerunku i charakteru bohaterki-twardzielki.

 

To zdecydowanie najsłabszy tom serii. Przekładaniec bzdur i nonsensów, podlany niestrawnym sosem żenujących, niemożliwych do zajścia, niewiarygodnych okoliczności, niemal z pogranicza fantastyki. Ja rozumiem i zawsze szanuję święte prawo pisarza do skorzystania z licentia poetica, w myśl którego autor generalnie może wszystko, ale co innego na potrzeby fabuły pogłębić o kilka metrów zbiornik wodny żeby móc tam ukryć ciało (jak to było u pewnego pisarza), czy wymyślić sobie ulicę, której nie ma w mieście, a co innego wymyślać taki stek nieprawdopodobieństw i ubrać go prokuratorską togę.

 

Szczerze liczę, że w czwartym tomie Diana powróci w swej dotychczasowej pisarskiej formie i finałową odsłonę historii Gabrieli zafunduje tak wspaniałą, że czytelników wgniecie w fotele, z wrażenia opadną im szczęki i będą błagali o więcej.

Informacje dodatkowe o Nie wygrasz ze mną:

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2022-09-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788381352246
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: aggusia

Tagi: Thrillery i suspens

więcej
Zobacz opinie o książce Nie wygrasz ze mną

Kup książkę Nie wygrasz ze mną

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

- Co się porobiło z tym miastem? - spytał Kudyba. - Nigdy, kurwa, nie było tak źle. - Nowy polski ład - odparła Sawicka. - Nic dodać, nic ująć.


Więcej

Postrzegasz świat zerojedynkowo, żyjesz w jakiejś pieprzonej bajce. Wszystko jest czarne albo białe, i chuj, nic więcej. Moje życie jest inne.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Wizjoner
Diana Brzezińska0
Okładka ksiązki - Wizjoner

W Szczecinie dochodzi do serii zabójstw. Bezwzględny morderca perfekcyjnie zaciera ślady, zostawia na ofiarach jedynie swój symbol - niewielki i prawie...

Nie dopniesz swego
Diana Brzezińska0
Okładka ksiązki - Nie dopniesz swego

Prokurator Gabriela Sawicka jeszcze nie rozpakowała rzeczy w nowym gabinecie, a już wezwano ją na miejsce zbrodni: w polickim lesie znaleziono męskie przedramię...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy