Jedno z krakowskich osiedli staje się sceną dramatycznych wydarzeń. Z wieżowca spada młoda kobieta. Pierwsze skojarzenie – samobójstwo. Po dokładniejszym sprawdzeniu śledczy wykluczają ten wątek. Kobieta jest naga, a jej stan wskazuje, że wcześniej ktoś ją więził i się nad nią znęcał.
Prokurator Michał Stróż już wie, że ta sprawa ma głębsze dno, a jej rozwiązanie nie będzie takie proste. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej w momencie, kiedy zostają odnalezione kolejne zwłoki.
Rozpoczyna się żmudne śledztwo, które ma za zadnie zatrzymać falę zbrodni, jakiej jeszcze nie widziała Nowa Huta.
„Nieboskłon” to drugi tom serii z prokuratorem Michałem Stróżem. Jeśli chodzi o moją opinię – będzie bardzo dobra z jednym małym minusem.
Zaczynając od plusów. Bardzo dobra historia opisywana przez autora z dwóch perspektyw. Tej pierwszej, związanej z wysiłkami śledczych, dążących do rozwiązania sprawy śmierci młodej kobiety i drugiej, w której towarzyszymy zwyrodnialcowi, który realizując swoje potworne zapędy, morduje bez opamiętania.
Akcja pędzi na tyle szybko, że trudno jest się oderwać od czytania. Rozdział za rozdziałem byłem coraz bardziej ciekawy jak zakończy się ta historia. Zakończenie, mimo wiedzy na temat głównego antagonisty, który wyklarował się już praktycznie na początku historii, zaskakuje.
Co do minusów. Mam jeden. Drogi Mariuszu! Bardzo proszę więcej Michała Stróża. Miałem nieodparte wrażenie, że cały czas był gdzieś obok. Jest to tak świetnie napisana postać, że moim zdaniem zasługuje na troszkę więcej miejsca.
W ogólnym rozliczeniu, bardzo dobra kontynuacja i z niecierpliwością czekam na kolejne losy krakowskiego prokuratora.
Polecam serdecznie.
Wydawnictwo: Piąte Marzenie
Data wydania: 2025-05-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
ZaczytanyGlina
Z domu dziecka pod Sandomierzem znika siedmioletni Szymek. Policja przeczesuje okolicę, a w tym samym czasie u księdza Piotra spowiada się mężczyzna. Wyznaje...
Różnica między nimi a Sławkiem polega na tym, że on rzeczywiście nie powinien się tu znaleźć, a już na pewno nie sam. Za swoją lekkomyślność zapłacił najwyższą...