Kolejna książka, której okładka przywodzi na myśl święta.
Ale powiem Wam, że o świętach jest tu niewiele, choć początek fabuły zaczyna się właśnie w wigilię Bożego Narodzenia, tak samo jak jej zakończenie.
Czy zdarzyło Wam się, że dodatkowy talerz, który jest tradycją świąteczną, doczekał się niespodziewanego gościa?
Małgorzata czeka na swoją jedyną córkę lecz ta dzwoni, że się nie zjawi.
W tym czasie do kobiety przychodzi tajemnicza postać, która zdaje się być bardzo dobrze zaznajomiona z mieszkaniem Małgorzaty.
Niespodziewany gość wigilijny zaczyna snuć swą opowieść, przenosząc nas w czasie do lat trzydziestych i pokazując życie Reginy Majer.
Kim jest ta kobieta?
Co ma wspólnego z Małgorzatą i jej mieszkaniem?
Lubię takie książki, gdzie są dwie osie czasowe chociaż tutaj autorka postanowiła, że większość fabuły skupi się na dwudziestoleciu międzywojennym a przyznam Wam, że ma to duży wpływ na bohaterów całej książki.
Regina jest młoda i została wydana za dużo starszego wojskowego.
Pozornie wiedzie szczęśliwe życie jednak to, co inni uważają za niespotykane szczęście, dla niej jest przekleństwem.
Z wielką przyjemnością śledziłam jej losy, zarówno te smutne jak i chwile szczęścia, odnalezienie prawdziwej miłości jak i porażki.
Autorka czarowała mnie swoją opowieścią tak, że nie miałam ochoty się rozstać z bohaterami.
Chociaż nie powiem, by ta opowieść należała do lekkich to lekko się ją czyta, pomimo ciężkich tematów i okrutnych zdarzeń.
Los mocno doświadczył Reginę a ja z zapartym tchem czytałam o tym, jaka była silna psychicznie by to wszystko przetrwać.
Niestety nie każdy może liczyć na szczęśliwe zakończenie ale od czego jest wigilijna noc, podczas której dzieją się cuda niebywałe?
Czy Małgorzata dowie się prawdy o swoim pochodzeniu?
Czy Regina odnajdzie spokój duszy?
Ta historia jest warta przeczytania, opowiada o sile, determinacji, głodzie, prze*ocy ale i miłości, sile rodzinnych więzi i przemijaniu.
Pokazuje także, jakie były różnice społeczne lat trzydziestych i jak wyglądała Łódź tamtych czasów.
Bywanie na salonach dawało prestiż a ktoś mający znajomości mógł zniszczyć innym karierę życie.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
Bookszonki
Hotel Gloria Palace w albańskiej Sarandzie. W letnim słońcu nieśmiało rozkwita miłość między uroczą kelnerką a polskim turystą. Być może ta historia miałaby...
Łódź, grudzień, schyłek XIX wieku. Wiktor Różycki - bezwzględny fabrykant, kamienicznik i sknera - otacza się bogactwem, które nie daje mu ani spokoju...