„Mogę wam robić za wodzianką? Czuję się z zbędna jak kondom na zjeździe impotentów”
Są takie autorki, dla których rzuca się wszystko, i są takie książki, dla których odkłada się wszystko inne, a nawet bierze urlop na żądanie, byle by móc na cito przeczytać i przeżyć kolejne cudo spod ich pióra.
I w właśnie w przypadku tej autorki i tej właśnie książki tak jest.
„OCCULTA”
W poprzedniej części rozpoczynającej całkiem nową serię i całkiem nową odsłonę autorki, pod tytułem „Incognito”,Paulina Świst stworzyła idealny trójkąt między bohaterami, niestety (dla mnie ;-)), nie cielesny, ale emocjonalny.
W drugim tomie „Occulta”, znowu, autorka szarga całą trójką niemiłosiernie, albo nawet i lepiej, aleeeee chociaż tym razem na szczęście :-))), mamy dużo więcej tak zwanych zbliżeń na centymetry, a nawet ocierań na milimetry.
No i mamy luksusową orgię!
O i tam, to się dopiero dzieje. Słowa promujące jej książki #ostryseks #ostrajazda i #ostryjęzyk , tym razem moim zdaniem powinny były pojawić się na okładce!
No, ale wracając do tej troszkę innej, bardziej mrocznej strony tej serii, to jest przerażająco, zagadkowo i znów autorka, tak kręci czytelnikiem, że aż do samego końca nie domyślamy się kim jest morderca i jaki ma związek z ……..
No właśnie, o tym musicie przekonać się sami.
Jedno jest pewne, nieszablonowy humor i te filmowe wstawki, a także nawiązania dialogów, między bohaterami, do fragmentów tekstów Sokoła i innych raperów, tak charakterystyczne dla Pauliny Świst, pozostają niezmienne i wpasowują się w fabułę wręcz idealnie.
Wracając do samych bohaterów, no to Anka, jak to Anka, niezmiennie git dziewczyna, pod absolutnie każdym względem.
Natomiast, co do Artura i Szczepana, rozumiem wahania Anki…hmmmm….i tak na prawdę, ja na jej miejscu….brałabym obu -:))))))
Świście - No nawet, tym razem wybaczę Ci brak mojego idola, bo to co tu się wyprawia, to jest na prawdę mocne.
Te momenty z perspektywy samego, okrutnika, który do końca, pozostaje, jak może się wydawać nierozwiązalną zagadką, totalnie miesza nam i bohaterom w głowach - sztos!!!
No i oczywiście, jak to u Paulinki bywa, na końcu książki, autorka, dobija nam takiego „ćwieka”, że czuję, że będę z nim chodzić do następnej premiery.
Mam nadzieję, że się już pisze Świście c’nie :-)))
Reasumując.
Gorąco polecam i Can’t Wait i mam nadzieję, że finalny tom będzie szybko ??? c’nie :-)))
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-11-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
EroticBooksLover
W Miejskiej Komendzie Policji w Tychach wybucha afera: kilku policjantów miało rzekomo zgwałcić prostytutkę. Pokrzywdzona jako głównego sprawcę wskazuje...
Zuzanna Kadziewicz żyje jak pod kloszem. Kochający ojciec-biznesmen trzyma nad ukochaną jedynaczką parasol finansowy...