Nazwisko Marka Stelara jest dla mnie od lat gwarantem znakomitej literatury i rozrywki na najwyższym poziomie - bez względu na to, czy pisze kryminały, czy komedie. A wiem, co mówię, bo najnowszy kryminał retro ,,Ołowiane żołnierzyki" jest już moim dwudziestym pierwszym spotkaniem z jego twórczością. Tym razem powiedziałabym wręcz, że Autor przeskoczył wysoko postawioną samemu sobie poprzeczkę, bo klimat międzywojennego Stettina, gdzie osadzona jest akcja, oddał po prostu po mistrzowsku.
I właśnie towarzysząca czytaniu atmosfera niepokoju - pulsująca politycznymi napięciami, echem Wielkiej Wojny i złowrogimi szeptami nadchodzącego nazizmu - determinuje odbiór całej powieści. Bo choć wiemy, jak historia potoczyła się dalej, to był ten moment, kiedy jeszcze wszystko mogło pójść w inną stronę, choć ,,szczury podnoszą łby" i ,,już grasują na całego... maszerują środkiem ulic w pełnym świetle".
Tak jak wspomniałam, Autor z niesamowitym literackim wyczuciem buduje klimat Stettina lat 30. Miasta pogrążającego się w cieniu, zawieszonego między przeszłością a czymś, co dopiero ma nadejść i co wielu ówczesnym niesie grozę, którą jeszcze trudno ogarnąć rozumem. Której zdrowy rozsądek nakazuje zaprzeczać.
Główny bohater, inspektor kryminalny Eilhard Kurtz, jawi się w tym klimacie niczym latarnia w mroku. Choć nieidealny, często zmęczony, cyniczny, ale i niepozbawiony poczucia humoru, to zawsze z odpowiednio ustawionym kompasem moralnym. Ten poraniony w przeszłości nie tylko fizycznie, ale i emocjonalnie, prawy człowiek, jest narratorem naszej powieści, wciągając nas w meandry prowadzonego przez siebie śledztwa i spraw osobistych, które w niepokojący sposób zaczynają się ze sobą łączyć.
Autor językiem oszczędnym, ale nasyconym emocją, prowadzi nas przez morderstwa, zaginięcia i coraz bardziej alarmujące ślady kierujące podejrzenia ku politycznym spiskom i osobom o znacznych wpływach, które nie zawahają się przed niczym. Nie gna na złamanie karku, ale stąpa pewnie, dając miejsce zarówno napięciu, jak i melancholii. Wprawnie łączy śledztwo kryminalne z dramatem jednostki i obrazem społeczeństwa, które powoli przestaje rozpoznawać, czym jest dobro, a czym zło.
To powieść, której nie da się zapomnieć zaraz po odłożeniu. Jej gęsta od emocji, niepokoju i cieni historii atmosfera rezonuje jeszcze długo po przewróceniu ostatniej strony. A my od razu zaczynamy wypatrywać kolejnego spotkania z bohaterem, którego tak łatwo obdarzyć sympatią. Mam nadzieję, że Autor nie każe nam zbyt długo na nie czekać.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
"Ptasznik" Nowa seria kryminalna autora bestsellerów! Heinrich Vogel był kiedyś innym człowiekiem. Miał inne nazwisko, życie i świat, który stał przed...
Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień. Odważysz się? Nocna podróż pociągiem jest dla znanego i cenionego architekta niczym droga na...