Pan z Wami! Jako i Ogród Jego! :)
Powyższe stwierdzenia są cudownie enigmatyczne z perspektywy czytelnika pierwszy raz biorącego do ręki "Pana Lodowego Ogrodu", jednak z perspektywy kogoś, kto cykl już zna, słowa te budzą tylko i wyłącznie uśmiech zadowolenia :) I cieszą perspektywą odświeżenia sobie i tomu pierwszego i całego cyklu :)
Midgaard... nazwa znajoma, prawda? ;) Kraina to pełna stworów żywcem wyjętych z obrazów Boscha, niebezpieczna i wroga... Wroga również dla ziemskich naukowców, którzy od wielu już lat nie kontaktują się z Ziemią, a którym na pomoc wyrusza Vuko Drakkainen (jedna z chyba najfajniejszych postaci literackich w polskiej fantastyce! :) ). Zadanie = ewakuacja badaczy. Nie wszyscy jednak przeżyli...
... jak to się ma do równolegle snutej opowieści, której bohaterem jest Filar, syn Oszczepnika, Władca Tygrysiego Tronu, następca tronu cesarstwa Amitrajów i Kirenenów? :) Z pozoru nic tych dwóch wątków nie łączy... Grzędowicz snuje obydwie historie obok siebie, naprzemiennie dokładając cegiełki do jednej i do drugiej, a ten zabieg... tylko wyostrza apetyt na ciąg dalszy w kolejnych tomach :) (zwłaszcza wobec zakończenia tomu I, które sprawia, że człowiek ma ochotę lecieć natychmiast po tom nr 2, pomstując w myślach na autora, że przerywa opowieść w takim momencie ;) ).
Tom I "Pana Lodowego Ogrodu", sam w sobie... jest bardzo dobry, jednak być może nie powala. Robi to dopiero jako część większej całości :) , wraz z kolejnymi częściami tej historii. Świetnie jest móc mieć okazję do odświeżenia sobie tego "efektu wow" dzięki serii Mistrzowie Polskiej Fantastyki, "Pan Lodowego Ogrodu" to bowiem, dla mnie osobiście, obok "Achai" Ziemiańskiego i "Wiedźmina" Sapkowskiego najlepsze, co nasza rodzima fantastyka zrodziła na gruncie literackim :)
Czy naprawdę muszę dodatkowo jeszcze zachęcać do lektury? :) ;)
Dziękuję Fabryce Słów za egzemplarz recenzencki!
Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/01/pan-lodowego-ogrodu-tom-1-jarosaw.html
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2012-05-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 542
Język oryginału: Polski
Ilustracje:Jan J. Marek
Dodał/a opinię:
Tomasz Pietroszyn
Idź zawsze przed siebie. Ten, kto tropi, musi szukać zmian, a tam, gdzie się czeka, nic się nie dzieje. Pytaj albo milcz, ale zawsze słuchaj, o czym mówią ludzie. Nie wierz w nic, co nie mieszkało choć przez chwilę w twojej głowie. Nie dowierzaj nowemu mieczowi, temu, co dziewczyna powie ci w łóżku, bogom ani możnym. Nie wierz też prostakom ani złym ludziom.
Wyobraź sobie, że jest pierwiastek, który stanowi niewyczerpane źródło energii. Dwa tiry tego surowca starczą, by zapewnić energię elektryczną...
Wierzysz w demony? Większość ludzi nie wierzy. Niesłusznie. Demony istnieją. I potrafią zniszczyć twoje życie. Tylko dlatego, że na kogoś musiało paść...
Jakiekolwiek by były okoliczności, zachowaj dostojność. Dostojność to przygotować się do walki chłodno, lecz poprawnie, nie dając się wyprowadzić z równowagi ruchami przeciwnika. Pozorna łagodność dostojności skrywa tysiące możliwości. Tyluż zmianom może przeciwstawić się siła. A zatem, dostojność i siła to jedno.
Więcej