Stare sekrety leżą gdzieś skryte, pokrywają się kurzem, gniją gdzieś pod butwiejącymi liśćmi, albo pokrywają się rdzą. Może byłoby lepiej gdyby tam zostały. Czy ujawnienie prawdy przyniesie ulgę czy ból? Czasem lepiej nie grzebać w przeszłości. Co zostało w niej zakopane, powinno tam zostać.
Agata Kot, córka grabarza, przypadkowo natrafia na ślad zaginionej siedem lat wcześniej Alicji Wicher. Czy uda jej się rozwiązać tę zagadkę?
Z każdą kolejną stroną odkrywałam małomiasteczkowe tajemnice i duchy przeszłości, kroczyłam przez mroczny las oraz poznawałam kolejne postaci, których losy splatają się w jedną całość.
Autorka ponownie zaskakuje plastycznym językiem, wyobraźnią, oraz znajomością ludzkiej psychiki. A konstrukcja tej powieści jest niesamowita. To przepięknie utkana, klimatyczna opowieść.
Żywe legendy, skarb, zakazana miłość, zły wilk, widząca zmarłych i tajemnicze zniknięcie to tylko niektóre wątki "Październikowej rdzy". Prawdziwe losy ludzkie otulone realizmem magicznym, tworzą arcyciekawą, utkaną z cienkich nitek magii i baśni powieść o kilku pokoleniach trzech rodzin z Dolnego Śląska. Interesującą, przejmującą i zachwycającą.
Jeśli lubicie powieści szkatułkowe, jeśli podobała się wam saga sokołowska, "Październikowa rdza" z pewnością was zachwyci. Gorąco polecam.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2025-09-10
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Euka
Sokołów wciąż nie jest sielskim miejscem. W tajemniczych okolicznościach znika córka sołtysa, do pałacu wprowadzają się dziwni lokatorzy. W okolicy aż...
Powiadają, że w korzeniach wierzb ukryty jest skarb, a strzeże go sam diabeł. Tyle że ten diabeł miewa czasem ludzką twarz… Historia rodziny, która...
"Dobiega do wielkiego drzewa i na chwilę przystaje. Przytula się do suchej i spękanej kory. Łapie kilka głębszych oddechów. Zaciska dłoń na srebrnym wisiorku. Słyszy szelest, coraz bliżej i bliżej. Zamyka oczy, próbuje nie wydać żadnego dźwięku, jak dziecko, które myśli, że może pozostać niezauważone, kiedy samo nic nie widzi. Słyszy sapanie, a może płacz. Czy to ona płacze, czy las? A potem przestaje słyszeć i zapada się w ciemność. "
Więcej