Okładka książki - Pora westchnień, pora burz

Pora westchnień, pora burz


Ocena: 5.14 (14 głosów)
opis
Inne wydania:

Latami mieszkali obok siebie dzieląc się troskami i trudami dnia codziennego. Wydawało się, że każdy zna każdego, dobrze wiedząc czego może spodziewać się po tej znajomości. Polacy, Ukraińcy i Żydzi- ramię przy ramieniu. Wtedy jeszcze nieistotna była narodowość, nie liczył się kolor skóry. A potem zaczęła się wojna…

„Przynależność narodowa, do tej pory nieistotna w codziennych kontaktach, nagle stała się najważniejszą kategoryzacją. Wczoraj jedynie mieszkańcy Lwowa, dziś- przedstawiciele różnych narodów”.

Szalenie ciekawa byłam pomysłu tej autorki i jej spojrzenia na temat. Intrygowała mnie obcość ludzi, którzy wcześniej byli sobie bliscy, młodość książkowych bohaterów, a przede wszystkim Lwów, będący dosyć nietypowym miejscem wydarzeń. A jak wyszło?

Kawka niespiesznie wprowadza nas w temat. Pozwala poznać bohaterów i ich otoczenie, zanim na horyzoncie pojawią się czarne chmury. Na pierwszy plan w tej opowieści wysuwa się Lilka- młoda, energiczna, zakochana. Wraz z przyjaciółkami przygotowuje się do matury, nie zdając sobie sprawy, że przyszłość przyniesie im o wiele więcej problemów, niż egzamin dojrzałości. Autorka bardzo realistycznie przedstawiła ich świat, który szybko obrócił się w gruzy. Zawalił się na naszych oczach, odbierając im wszystko w co wierzyły i w czym pokładały nadzieję. Mierząc się z książkowymi wydarzeniami, odczuwamy ich lęki i stajemy się świadkami wydarzeń, które nie powinny mieć miejsca. Emocje, które autorce udało się przelać na kartki powieści, sprawiają, że nabiera ona prawdziwości i autentyczności, stając się kolejnym interesującym świadectwem tamtych czasów.

„Nie sztuką być dobrym człowiekiem, gdy świeci słońce. Sztuką jest nie sprzeniewierzyć się wartościom, gdy szaleje zamieć”.

„Wolność to odpowiedzialność za siebie, choć niewygodnie o tym pamiętać”.

Książkowy Lwów to miejsce, w którym mieszają się ze sobą różne kultury. Polacy robią interesy z Żydami, a Ukraińców mają za przyjaciół. Nikogo to nie dziwiło, nikt nie szukał na siłę problemów. Wybuch wojny wydobył z ludzi najgorsze cechy, a walka o przetrwanie sprawiła, że posuwali się do haniebnych i niewybaczalnych czynów. W swojej książce Kawka pokazuje, co dzieje się z ludźmi w ekstremalnych sytuacjach. I muszę przyznać, że jest to zjawisko bardzo interesujące, choć często niezwykle przykre. Autorce wspaniale udało się oddać klimat grozy i strachu, prześladujący ludzi na każdym kroku. Sylwetki bohaterów są wyraziste i pełnokrwiste, a w czytelniku wywołują wiele emocji i refleksji. Najbardziej podoba mi się jednak fakt, że Kawka potrafi dojrzale i przekonująco pokazać nam motywy, którymi kieruje się każdy z nich, nie usprawiedliwiając ich przesadnie. Przy tym całym emocjonalnym wydźwięku, nie zabrakło mi działania i faktów.

„Od początku wojny człowiek niczego nie mógł być pewien. Śmierć stała się upiorną towarzyszką każdego dnia, każdej nocy. Nowa rzeczywistość wciąż zaskakiwała, najczęściej w dramatyczny, szokujący sposób”.

„Mam wrażenie, że ludzie znaleźli sobie wygodne usprawiedliwienie. Kradnę, bo jest wojna, zabijam, bo wojna”.

Bardzo polubiłam bohaterów, szczególnie Lilkę i jej rodzinę. Temperament młodej dziewczyny urozmaicał akcję i sprawiał, że książka stawała się ciekawsza. Jej nieprzewidywalność natomiast prowadziła do tego, że powieści nie zabrakło intrygującej atmosfery tajemnicy. Wspaniale śledziło mi się również losy jej matki, początkowo tak niepozornej. Autorka przelała na swoje bohaterki wspaniałą energię i siłę, udowadniając, że w tamtych ciężkich czasach, podobnie jak mężczyznom, nie zabrakło im sprytu, pomysłowości i chęci do walki.

„Niełatwo być dzieckiem, gdy świat ukazał swoje najbardziej okrutne oblicze”.

Koniecznie trzeba dodać również, że powieść jest bardzo dopracowana, a autorka zadbała o każdy szczegół. Widać to przede wszystkim w sposobie wypowiadania się poszczególnych postaci, ale także w ukazywaniu różnic między konkretnymi narodowościami. Ta drobiazgowość pozwala lepiej wczuć się w klimat, dosyć już dla nas odległy.

Bardzo cieszę się, że dałam autorce szansę i cenię czas spędzony z tą książką. Ta powieść to najlepszy dowód na to, że Polacy mogą pisać równie dobrze i równie mądrze, jak autorzy zza granicy. Polecam. 

 

Informacje dodatkowe o Pora westchnień, pora burz:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2016-04-21
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-8069-320-3
Liczba stron: 462
Dodał/a opinię: Ewelina Olszewska

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Pora westchnień, pora burz

Kup książkę Pora westchnień, pora burz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Przygody Kosmatka kilkulatka. Poradnik odpowiedzialnego rodzica
Magdalena Kawka0
Okładka ksiązki - Przygody Kosmatka kilkulatka. Poradnik odpowiedzialnego rodzica

Jak przechytrzyć kilkulatka - niebanalna książeczka dla rodziców! Mądre wychowywanie dzieci nie jest najłatwiejszą sprawą na świecie, ale przy odrobinie...

Nowy początek
Magdalena Kawka0
Okładka ksiązki - Nowy początek

Kolejny tom lwowskiej sagi. Znakomita powieść o trudnych ludzkich relacjach w jeszcze trudniejszych czasach. Po prawie sześciu latach wojna wreszcie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy