"Człowiek w czerni uciekał przez pustynię, a rewolwerowiec podążał w ślad za nim."
Największym atutem książki jest intrygujący klimat, fantastycznie odnalazłam się w nim kiedyś, podczas pierwszego spotkania, jak i teraz, po kilka latach, z wybrzmiewającymi jeszcze w pamięci poprzednimi wrażeniami. Frapująco, kiedy do fantasy wkradają się elementy thrillera, horroru, a w tym wypadku także westernu, powodującego, że powieść wyróżnia się nietuzinkowym pomysłem na mroczną i duszną atmosferę. Ziemska planeta, umęczona zagładą, katastrofami, dramatami i nieszczęściami, przyjmuje ponure, złowieszcze i niepokojące oblicze. Zamieszkują ją nieprzyjazne wróżki, zmutowane istoty, zatrważające potwory, złośliwe demony i poszukujące krwi upiory. Nie wiadomo, co spotka przekraczających mury miasta wędrowników, jakie pułapki i zagrożenia czyhają w ukryciu. Ciekawe i osobliwe zjawiska, wymykające się opartej na rozsądku i logice interpretacji.
Wszystko owiane wielką tajemnicą, która dopomina się rozszyfrowania, gdyż stanowi istotę istnienia świata i fenomenu życia. Wraz z Rolandem, ostatnim rewolwerowcem z rodu Elda, przemierzamy pustynne ziemie, niedostępne góry, pogrążone w grozie miejsca, aby dopaść uciekającego człowieka w czerni, który zdaje się trzymać w rękach klucz do wszelkich zagadek i niewiadomych. Autor interesująco nawiązuje do śladów minionych cywilizacji, zapominanej przez kolejne pokolenia wiedzy, dawnych zdobyczy nauki, które teraz okazują się zaledwie resztkami geniuszu i wyżyn inteligencji. Przygody ogarniętego obsesją Rolanda z Gilead potrafią trzymać w napięciu, wywoływać pożądane uczucie czytelniczego dreszczyku, wkręcić w śledzenie zadziwiającej akcji i niecierpliwe wyczekiwanie kierunku przebiegu scenariusza zdarzeń.
Chętnie poznajemy teraźniejszość przedstawianego świata, ale również z uwagą zagłębiamy się w powrotach Rolanda do przeszłości, przywoływanych wspomnieniach, znaczących postaciach i incydentach kształtujących opowieść. Narracja płynnie przeprowadza przez skoki w czasie, łatwo podążać ich tropem. "Roland" dzieło początkującego pisarza, otwiera epicką serię, obciążony jest zatem jeszcze niedopowiedzeniami w opisach przybliżanej rzeczywistości, niejasnościami w konstruowanej historii, ograniczoną liczbą wątków, czy zbyt małą głębią konstruowania sylwetek postaci. Tym niemniej, pozwala na przyjemne spędzenie czasu z książką, zapowiada fascynujące odkrywanie przygód w kolejnych odsłonach. Oprócz pierwszego tomu publikacja zawiera ciekawie prowadzone opowiadanie "Siostrzyczki z Elurii", które znakomicie się czyta. Stanowi wciągające uzupełnienie serii, zdecydowanie warto do niego zajrzeć, poznać jego mocny i ciemny koloryt.
bookendorfina.pl
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2010-09-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: The Gunslinger
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Szulc Andrzej
Dodał/a opinię:
Izabela Pycio
Najnowsza książka mistrza gatunku. Billy Summers jest najlepszy w swoim fachu. Eliminuje ludzi, ale tylko tych naprawdę złych. Był snajperem w Iraku,...
22 listopada 1963 roku w Dallas padły trzy strzały, które zabiły prezydenta Kennedy'ego i zmieniły świat. A gdyby tak można było temu zapobiec? Gdyby można...