Ja to już nie wiem, czy istnieją jeszcze jakieś słowa opisujące coś wspaniałego, czego nie zdążyłam jeszcze użyć opisując książki autorki. No po prostu kocham je jak Dubajską czekoladę, która rozpływa się w ustach pozostawiając uśmiech na twarzy przynajmniej na kilka dni. Tylko ona potrafi nadać postaciom cechy, które sami byśmy chcieli u kogoś zobaczyć, albo nawet je posiadać. Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam szczerość. Ubóstwiam ludzi, którzy potrafią szczerze mówić i nie myślą o konsekwencjach, bo zawsze kieruje nimi dobre serduszko. Oni nigdy nikogo nie skrzywdzą, bo nie mają takiej natury. Autorka opisała tutaj dwoje ludzi, którzy od młodych lat byli wręcz idealną parą. Uzupełniali się na każdym kroku zapewniając sobie najwyższy rodzaj czułości. Nie wiedzieć czemu cały ten czar zaczął się wypalać. Wspólne rozmowy zapełniła cisza i wszystko co dotychczas było kolorowe i piękne zwyczajnie porwała nicość. Rozstali się i tu z jego perspektywy wiemy, że nie miał już nikogo. Dał się porwać pasji i rozpoczął sprzedawać domy. Znał się już na rynku i wiedział kto czego może potrzebować. Sławę zbiłby już dawno, gdyby nie jego szczerość. Nie był bowiem w stanie sprzedać domów, które miały ciężkie ubytki. Zawsze informował o tym potencjalnych zainteresowanych, co dla nich było szczęściem, a dla siebie nieudaną transakcją. Pewnego jednak dnia ujrzeli siebie po kilku latach rozłąki. Jego była żona jaśniała jak dawniej. Z wielkimi bagażami traum i porażek ujrzeli siebie na nowo. Ale żeby nie było też tak przewidywalnie, ujrzymy też początek znajomości innych ludzi, którzy również z przypadku rozpalą to, co kiedyś zgasło w parze pierwszej. Taki prawdziwy poryw serca, gdzie widzimy jak jedno zaczęło oddziaływać na drugie. Takie zauroczenie, które przyćmiewa zwyczajne funkcjonowanie, a myśli buszują do jej wyglądu, serce przyspiesza swoje bicie i nagle pojawia się stres i wyczekiwanie, by jak najszybciej siebie zobaczyć ponownie. No totalnie cudowna książka, która pokazuje, że warto dawać sobie drugie szanse. Do tego wydana większym drukiem i sygnałem, że podczas jedzenia Dubajskiej czekolady możemy ujrzeć miłość swojego życia:-) Oj można się przy niej rozmarzyć:-) Gorąco ją polecam!
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2025-08-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
W święta najważniejsza jest miłość. Każdy jej pragnie. Ale kiedy wreszcie się pojawia, potrafi nieźle namieszać. Julka, zakochana nastolatka, wiezie do...
Najpiękniejsze święta są podobno w górach. Nawet jeśli Gwiazdka zapowiada się zielona i wciąż nie spadł ani jeden płatek śniegu. Zanim jednak nadejdzie...