Książka " Stewardesa " jest lekka i przyjemna. Łatwo i szybko się ją czyta.
Paulina, główna bohaterka jest stewardesą. Ma męża Jana, który jest pilotem. Obydwoje są piękni i mądrzy, jednak ich związek się nie układa. Przyczyną jest trudne dzieciństwo Pauli i brak jej dowartościowania. Co prawda mąż bardzo ją kocha i świata poza nią nie widzi to Pauli cały czas coś przeszkadza.
Podczas jednego lotu poznaje Alexa. Niechcący go potrąca wózkiem. On w ramach rekompensaty zaprasza ją na kawę.
Przez tajemniczy wygląd Alexa, Paulina jest nim bardziej zainteresowana i zgadza się. Tak zaczyna się ich burzliwy romans. W jednej chwili dają się ponieść namiętności, a za trochę Alex staje się oschły i ją odpycha.
Paulina zaczyna zastanawiać się nad swoim życiem. Już wie, że musi odejść od męża i zmienić pracę. Ale co dalej z Alexem? On nie wie, że jest mężatką. A Alex też ma swoje tajemnice. Co z tego wyjdzie?
Edyta Folwarska bardzo lekko pisze, że książkę czyta się w mgnieniu oka. Historia fajna, inna od tych wszystkich co królują teraz na rynku i to mi się podoba. Jednak wątek małżeństwa Pauli trochę mnie zastanawia, czemu autorka bardziej nie wyjaśniła ich kłopotów, oraz nie spodobało mi się , że przed samym nosem Paulina zdradza męża. Na jego oczach wychodzi z innym facetem.
Ale tak to książka ciekawa
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 200
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Paulina26
Trzy przyjaciółki, Wiktoria, Milena i Julka, wybierają się poszaleć po najmodniejszych warszawskich miejscówkach. Każda z nich ma problemy, o których dzisiaj...
Inez zawsze chciała być jak Carrie Bradshaw z serialu ,,Seks w wielkim mieście" - mieć szafę pełną markowych butów, świetną pracę i przystojnego faceta...