O istnieniu „Trupa na plaży” dowiedziałam się dzięki portalowi Czytam Pierwszy. Z początku nie wiedziałam czy to będzie to czego oczekuję, ale mimo to przeczytałam ową pozycję w nadziei, że się nie zawiodę. I to było dobre postanowienie, mimo, że Pani Jadowska kojarzy mi się stricte z fantastyką.
Nie mogę powiedzieć, jedną z tych rzeczy, która przyciąga mnie do takich książek jest akcja dziejąca się na terenach Polski – wierzcie lubi nie, ale dotychczas nie wiele spotkałam książek z fabuła, która odbywa się na naszych rodzimych ziemiach.
Dobre i konkretne opisy otoczenia jak i samych bohaterów nie pozwalają ani na moment się nudzić. Poczucie humoru, które przeważnie nie jest spotykane w takich książkach ze strony na stronę wzmagało moją ciekawość jak to właściwie będzie :) Magda mimo zimnego i opanowanego spojrzenia na świat jest dla mnie idealną kobietką! Mimo swoich przeżyć nadal jest uśmiechnięta, inteligentna i taka fajna babka jakby to można powiedzieć :) Jej prywatne śledztwo przyprawiło moje popołudnie o naprawdę ciekawą historię trupa znalezionego na tytułowej plaży :)
Śmiało sięgajcie – dobra zabawa gwarantowana!
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2018-01-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Ovieca
Są przyjazne i urocze miasta alternatywne. I jest Wars - szalony i brutalny - oraz Sawa - uzbrojona w kły i pazury. Pokochasz je i znienawidzisz, całkiem...
Thorn Universe powraca... Szaman rusza w Tango! Po ogromnym sukcesie heksalogii o Dorze Wilk, policjantce-wiedźmie, Aneta Jadowska postanowiła nie opuszczać...