Jak tam Wasze przygotowania do Świąt? U mnie tak średnio, dlatego, żeby się nie stresować tym, że poza ubranej choinki, nic jeszcze nie mam przygotowanego, postanowiłam sięgnąć na rozluźnienie po lżejszą lekturę, jaką jest „Wigilia ze skutkiem śmiertelnym” Iwony Banach. Czy ta komedia kryminalna zdołała rozładować ten przedświąteczny stres? Zapraszam na recenzję!
Tuż przed Wigilią Miłka rozstaje się ze swoim chłopakiem. Niestety jej rodzina nie jest tego świadoma i w wigilijny wieczór postanawia zorganizować w wynajętej sali domu weselnego przyjęcie, na którym oficjalnie ogłoszą swoje zaręczyny. Miłka, z racji tego, że jest bardzo zrozpaczona, odmawia udziału w tej uroczystości. Wkrótce w miasteczku Leszyn, w którym dzieje się cała ta akcja, zostają ujawnione zwłoki... Kto dopuścił się zabójstwa w wieczór wigilijny? Nagle okazuje się, że każdy ma coś na sumieniu, nawet sam zamordowany... Co takiego skrywa znajdujący się w tym miasteczku ośrodek dla zamożnych osób, którzy, z racji tego, że są znerwicowani, poddają się terapii w cieście drożdżowym i kawiorze?
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Sposób pisania autorki jest przyjemny, a czasami zabawny. Podczas czytania bywały też śmieszne sytuacje, ale nie na tyle, żebym wybuchała śmiechem. W tej książce można spotkać wiele barwnych postaci, niektórych zachowanie było dla mnie konieczne. Najbardziej moją sympatię wzbudziła babcia Miłki. Byli też tacy bohaterowie, którzy mnie irytowali, na przykład były narzeczony głównej bohaterki. Wątek kryminalny jak dla mnie był ciekawy i bardzo oryginalny. Ciężko było mi się domyślić tego, kto dopuścił się zbrodni, która wydarzyła się w wigilię. Mimo wszystko czegoś mi w tej książce zabrakło, jak dla mnie akcja czasami się wlokła, czasami mnie nudziła, a szansami wywoływała uśmiech na mojej twarzy. Mam mieszane uczucia co do tej powieści, ale wybierając ten gatunek literacki, nie spodziewałam się nie wiadomo czego, więc jakoś szczególnie nie jestem zawieszona tą książką.
„Wigilia ze skutkiem śmiertelnym” jest lekką komedią kryminalną idealną na zabicie czasu. Czytając ją, nie nastroiłam się jakoś szczególnie na Święta, ale czasami dobrze się przy niej bawiłam, a czasami też chciałam ją jak najszybciej skończyć, bo już zaczynała mnie męczyć. Tak więc, jeśli macie ochotę na niezbyt wymagającą lekturę, która na długo nie zostanie w Waszej pamięci, to ta książka będzie dla Was w sam raz.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2022-10-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Martyna90210
Diabły nie są przyzwyczajone do kobiet w ciąży, a jeszcze mniej do wściekłych matek uroczych trojaczków.
W małym miasteczku, w którym wszyscy się znają, dochodzi do trzech morderstw. Ofiary to starsze kobiety. Wydaje się, że poza szczególnym okrucieństwem...
Na bożonarodzeniową wycieczkę all inclusive wybiera się grupa ludzi, którzy wolą spędzić święta w tropikach zamiast w niepewnym klimacie naszej zimy. Dla...
Wyło. Chichotało. Wrzeszczało po nocach, słychać było też przerażający płacz, jakiś taki bardzo męski, czasami chóralny. Gdyby się wsłuchać, można by usłyszeć coś w stylu: "Ratunku... ratunku, niech ktoś zabierze ode mnie tę potworną babę!".
Więcej