Przyznaję, że opowieść mnie zaintrygowała. Najbardziej zwróciłam tutaj uwagę na fakt chęci posiadania dużych pieniędzy. Kobieta tutaj bardzo chciałaby żyć w luksusach bez względu na to z kim by przyszło jej je dzielić. Zawartość portfela przeliczała by na sprawianie sobie przyjemności i pokazywanie się w miejscach do tych pieniędzy stosownych. Z kolei inny mężczyzna również podkreśla tutaj jak ważny był dla niego spadek małżonki i że to on zdecydował o tym jak bardzo chciał z nią być. Resztę niedogodności takich jak zachowanie czy wygląd mógł przeżyć, gdyż zasobność zer na koncie mu to wynagradzała. Reszta postaci również jest nietuzinkowa, każde z nich wyznaje własne wartości. Lubią wyznaczać swoje cele i nie liczą się tym z innymi. Kilkoro właśnie takich osób zaprosił do siebie pewny mężczyzna, którego nikt nigdy nie widział na oczy. Zadziwiające było to, że zaproszenie zostało napisane w taki sposób, że żadna z postaci nie śmiała poddawać tego pod wątpliwość. Być może wśród tych obcych sobie osób był jeden punkt, który ich łączył, ale warto samemu do niego dojść. Czytając kolejne rozdziały widzimy skąd te osoby pochodzą, co mniej więcej robiły wcześniej, oraz w jakiej sytuacji czytały wezwanie. Co ciekawe, treści go nie dane jest nam poznać, jednak sądząc po reakcji zainteresowanych, musiały być zaserwowane kluczowe argumenty. Sama wciąż zastanawiałam się w jakim celu tajemnicza postać ich wezwała, a do tego czasu bacznie wsłuchiwałam się w słowa jakie z ich ust wychodziły. Dawały tym sposobem nam czas, byśmy ich poznali. Po co zatem zostali wezwani?
Pozycja jest utrzymana w dawniejszym klimacie, co sprawia, że w ogóle nie wydaje się być współczesna. Gdyby nie nazwisko autorki w ogóle bym nie powiedziała, że została napisana w tym wieku. Jednocześnie nigdy nie straci na wartości, bo nie jest tylko pustą historią, a naprawdę kryminałem w klasycznym stylu z dużym dodatkiem wyważonego humoru. Im dalej, tym pytania wciąż nam się mnożą, a zastanawiamy się czy nastąpi jakiś wybuch, bo jest tego naprawdę sporo. Sama książka nie jest gruba, można ją przeczytać na raz, tym bardziej dlatego, że koniecznie musimy poznać zakończenie. Świetna opowieść wigilijna, którą bardzo polecam:-)
Współpraca reklamowa z @empikgo
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-11-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Czyta:
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Nikt tak nie potrafi zepsuć świąt jak własna rodzina. Zwłaszcza gdy znienacka postanawia dać się zabić...? Edyta, uciekająca od nieszczęśliwego małżeństwa...
"Nie słyszę cię, kochanie” to kryminał psychologiczny. Bohaterką jest Magda Milska, przewodniczka po Wrocławiu. Pewnego ranka budzi się i nagle uświadamia...