"Obrazy Madonny, tajemnice, sekty, postacie bez tożsamości i pytania bez odpowiedzi"
W tych kilku słowach można opisać fabułę najnowszej powieści Macieja Siembiedy, nie oddadzą jednak uczuć towarzyszących mi przy jej lekturze. Oprócz tych spodziewanych i przyjemnych, tymi zaskakującymi są głód i złość. Dlaczego? Odpowiedź znajdziecie poniżej.
Wiara może być sensem czyjegoś życia, ale też pretekstem do ucieczki w fanatyzm religijny, lub źródłem zysku. Niektórzy cynicznie, bez skrupułów wykorzystają ją, by bogacić się kosztem innych.
Po nieudanym ataku na obraz Madonny w Częstochowie Jakub Kania, prokurator IPN, otrzymuje delikatne zadanie odkrycia sekty sprzeciwiającej się czerpaniu zysku ze sprzedaży przedmiotów z podobizną Matki Boskiej. Groźba unicestwienia obrazu, jeśli proceder nie zostanie przerwany, spędza sen z powiek definitora zakonu paulinów. Czy rzeczywiście stoi za tym sekta mająca chronić wizerunek Madonny, fanatyk religijny, czy może rozwiązanie zagadki jest zupełnie inne?
Tropy zaprowadzą Jakuba do Częstochowy, do Paryża i na Opolszczyznę, gdzie w małym kościółku znajduje się kopia obrazu jasnogórskiego. Tylko czy na pewno jest to kopia? Okazuje się, że historia obu obrazów przeplata się ze sobą i wywołuje pytania dotyczące ich autentyczności.
Czy jednak dojście do prawdy jest najważniejsze? Czy lepiej zachować ją w ukryciu, zamieść pod dywan, by nie budzić wzburzenia wiernych?
Czy znowuż Jakub przytłoczony naciskami, manipulacjami i w końcu rodzinną tragedią wycofa się z poszukiwań?
Jego ścieżki ponownie przetną się z kapitan ABW zajmującą się kradzieżami dzieł sakralnych, Teresą Barską i powiodą go do tajemniczego Szamana, żerującego na ludzkiej desperacji i naiwności. Na samą myśl o tym bezwzględnym człowieku, szafującym dla zysku ludzkim życiem i zdrowiem, ogarnia mnie złość.
Jak w każdej z książek autora fikcja literacka wiąże się nierozerwalnie i tak gładko z historią, że bez sięgnięcia do źródeł nie jesteśmy w stanie ich odróżnić. Natomiast osoba Jakuba Kani wywołuje nieodmiennie uśmiech na twarzy. Czytając odczuwałam ciągłe ssanie w żołądku za sprawą tak sugestywnych opisów dań, którymi z lubością raczył się bohater.
Czy to powieść idealna? Dla mnie tak. Tajemnice skrywane przez wieki, mroczne sekrety, porwania, wielki biznes i jeszcze większa władza, szachrajstwa i manipulacje, to wszystko ubrane w język tyle finezyjny, co lekki, a subtelna ironia okraszona humorem oddaje tak charakterystyczny dla autora styl. Styl, z którym mam nadzieję jeszcze wielokrotnie się zetknąć.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2020-03-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 380
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
Dlaczego obraz Matejki przepowiadający losy świata do dziś pozostaje w ukryciu? Sensacyjna powieśc oparta na prawdziwych wydarzeniach. W wypadku samochodowym...
Nowe, zdumiewające śledztwo Jakuba Kani zaprowadzi go do Chin - państwa wielkich pieniędzy i ambicji, wielkiej mafii i... wielkich zagadek W Terespolu...