Po tytule a nawet porównaniu książki do serii Czwartkowy Klub Zbrodni Osmana spodziewałam się komedii kryminalnej, jednak raczej określiłabym tę książkę jako cozy crime. To lekki kryminał z klimatem małego turystycznego miasteczka, gdzie czas toczy się leniwie, póki nie pojawia się zbrodnia. Nie ma tu brutalności, jest za to lekkość, szczypta ironii i wiele niedopowiedzeń, które tworzą przyjemne napięcie.
Autorka powoli serwuje nam informacje i razem z bohaterką odkrywamy nowy fakty, dzięki temu można naprawdę wczuć się w klimat i aż trudno się od tej książki oderwać. Jednak muszę przyznać, że dla wprawnego czytelnika szybko staje się jasne, kto jest mordercą – nie było tu wielkiego zaskoczenia.
To co sprawia, że polubiłam tę książkę to dobrze wykreowani bohaterowie, bardzo różnorodni z wadami i zaletami, dzięki czemu są prawdziwi a ich ciekawe charaktery dodają historii smaczku.
To dobrze napisana, lekka historia kryminalna z tłem obyczajowym (jednak to tylko tło i najważniejsze w całej sytuacji jest śledztwo) i wyraźnymi bohaterami. Jeśli nie szukacie krwawego thrillera, tylko raczej ciekawej intrygi w stylu cozy crime będziecie zadowoleni. Choć finał nie zaskakuje, to drogę do rozwiązania śledzi się z przyjemnością. Ja osobiście czekam na kolejną część.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2025-06-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 408
Dodał/a opinię:
Diana Wiszniewska
Julka, Klara, Tymon, Zosia i Janek muszą uratować Fionę, ukochaną buldożkę pana Zacharego, która zaginęła w tajemniczy sposób wraz z innymi...
A gdybyście mogli usłyszeć, jak bije serce wiewiórki w parku? Albo bezszelestnie wspiąć się po gładkiej metalowej ścianie? A może wytropić dowolną...