Jestem zauroczona i zachwycona przeczytaniem historii o dojrzałej miłości dwojga ludzi, których los nie oszczędzał, muszą walczyć o szczęście, a przy tym potrafią bezgranicznie sobie zaufać, pokochać w kilka dni, całkowicie się sobie oddać. Nie czuję w tym żadnego zgrzytu, fałszu, zbyt szybkiego i nierealnego budowania relacji. Sparks jest mistrzem w konstruowaniu prawdziwych, wyrazistych bohaterów i historii.
Jedyna rzecz, przeszkadzająca mi w tej powieści, to ilość przeciwności i dramatów, z którymi muszą zmierzyć się Tru i Hope. Z jednej strony, można stwierdzić, że to samo życie, nieprzewidywalne i często bolesne. Z drugiej skala dramatu momentami mnie przytłaczała, sprawiła, że nie byłam w stanie uwierzyć w autentyczność tej historii. Nie chodzi mi o to, że romanse powinny być realne, ostatecznie nie z tego powodu je czytam.
Jednak ta drobna uwaga nie zmienia faktu, że książka bardzo mi się podobała i polecam ją wszystkim fankom tego gatunku.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2018-10-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
salt12
Rodanthe. Nadmorskie miasteczko na południowym krańcu Karoliny Północnej. Miejsce pełne tajemnic, wspomnień, a nade wszystko miłości... Trzy lata...
Jest rok 1958. Beztroski siedemnastolatek, Landon Carter, rozpoczyna naukę w ostatniej klasie szkoły średniej w Beaufort w Kalifornie Północnej...
- Liść ma w sobie coś wspaniałego - powiedział. - Mówi człowiekowi, żeby żył jak najlepiej i jak najdłużej, do czasu, gdy trzeba będzie odpuścić i pozwolić sobie na to, by odfrunąć z gracją.
Więcej