Nicholas Sparks "Z każdym oddechem" 💗
Nicholas Sparks we wstępie informuje nas, iż opowieść jest zaczerpnięta z listu miłosnego znajdującego się w skrzynce zwanej "Bratnią Duszą", która mieści się na Sunset Beach. "Należy ona do wszystkich, i do nikogo." Każdy z nas może tam pójść, wyjąć listy, przeczytać a może i nawet napisać coś od siebie. Sparks postanawia odnaleźć autora wyznania.
Rok 1990. Pewnego wrześniowego dnia Tru i Hope spotykają się na plaży w Karolinie Północnej. On przewodnik turystyczny przyjechał z Zimbabwe, by poznać biologicznego ojca, ona pielęgniarka, na ślub przyjaciółki. Okazuje się, że ich domy położone są obok siebie. Oboje po przeżyciach, Tru to rozwodnik, z byłą żoną ma syna Andrew, Hope ma faceta ale jej związek tkwi w martwym punkcie. Od pierwszej rozmowy zaczyna rodzić się między nimi głębokie uczucie. Spędzają ze sobą kilka cudownych dni. Nadchodzi czas rozstania... Nie chcą się żegnać, ale Hope podejmuje decyzję, by wrócić do chłopaka, który da jej upragnione dzieci.
Akcja poprowadzona z dwóch różnych perspektyw oraz podzielona na dwie części. Po upływie dwudziestu czterech lat rozłąki, gdzie bohaterowie są już na emeryturze wciąż o sobie wspominają.
Bardzo ujmująca historia, pełna namiętności i dramatyzmu, sentymentalna. Książkę zaliczam do ulubionych. 💛 "Wiesz, gdzie mnie znaleźć, jeśli kiedykolwiek będziesz chciała. Może za jakiś czas. Wspominałem, że w buszu świat kręci się wolniej. A pewne rzeczy nigdy nie docierają do miejsca przeznaczenia. Jestem jednak głęboko przekonany, że zaznaliśmy czegoś wyjątkowego, i dlatego, jeśli tylko zwrócisz się do mnie, wszechświat przekaże mi tę wiadomość. To dzięki tobie uwierzyłem w cuda. Ufam, że dla nas wszystko będzie zawsze możliwe."
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2018-10-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Karolina Wawrowska
Wilson Lewis, wzięty, dobrze prosperujący prawnik, ma siebie za przykładnego męża i ojca. Nie może zrozumieć, dlaczego stosunki z dziećmi układają mu sie...
Denise Holton samodzielnie wychowuje cierpiącego na zaburzenia mowy czteroletniego Kyle`a. Nie wiadomo, co jest źródłem choroby: upośledzenie, autyzm...
- Liść ma w sobie coś wspaniałego - powiedział. - Mówi człowiekowi, żeby żył jak najlepiej i jak najdłużej, do czasu, gdy trzeba będzie odpuścić i pozwolić sobie na to, by odfrunąć z gracją.
Więcej