Jak sprawić, aby ktoś pokochał Bieszczady? Polecić mu powieść, której akcja toczy się w tych dzikich górach, brzęczących od pszczół w kwiatach, otulonych mgłą snującą się między drzewami, zachwycających rosą, błyszczącą drobinkami złota, dających schronienie tym, którzy marzą o ucieczce od świata i innych ludzi.
Właśnie w Lesku chłopak z trudnego domu spotkał „bananową” dziewczynę. On – rapujący imprezowicz, marzący o muzycznej karierze, ona – kujonka, z perspektywą przejęcia gabinetu lekarskiego po ojcu. Ogień i woda! Ale przecież prawdziwa miłość potrafi zwyciężyć największe przeszkody i zadać kłam wszelkim stereotypom. I ten ogrom uczucia niósł ich po bieszczadzkich zakamarkach, Majce pozwolił odkryć w sobie pasję do fotografii, a Pawłowi dodawał wiatru w żagle. Jednak, żadna pierwsza miłość nie trwa wiecznie…
Co się wydarzyło, że po dziesięciu latach ona nadal chodzi na terapię, a on z dwuletnią córeczką i łatką artysty ćpuna wraca do miasteczka? Każdy rozdział przynosi nowe informacje i cząstkę wiedzy, rzucającą nowe światło na ich relację. Kilka zwrotów akcji sprawiło, że serce zabiło mi szybciej i kipiałam od emocji…
Nie chcę zdradzić więcej, powiem Wam tylko, że polubiłam tę wrażliwą dziewczynę o jadeitowych oczach i tego chłopca, przez którego przepływa muzyka, sprawiając, że basowy beat wprawia w drganie całe ciało. Autorka przedstawia ich historię z wrażliwością i empatią, a nawet powiedziałabym z czułością, ale nie taką sztuczną, lecz sprawiającą, że chcemy zrozumieć motywy bohaterów, dowiedzieć się, co kierowało ich decyzjami i zrozumieć je.
A ile tu prawdy o nas! Zgadzam się, że sercu nie można nic nakazać, że nigdy nie wiemy, co nas czeka i że za błędy trzeba płacić. W życiu ważna jest również przyjaźń, taka prawdziwa, wybaczająca potknięcia, wyrozumiała i lojalna.
A jak to się czyta – szybko, z zapamiętaniem, połykając kolejne strony i drżąc z pragnienia – co dalej? Przedstawienie wszystkich zdarzeń w dwóch liniach czasowych i z różnych perspektyw sprawia, że jesteśmy w stanie obiektywnie ocenić sytuację. Uwierzyłam, że „za horyzontem zdarzeń można zawrócić czas”. Przekonajcie się sami, co to oznacza…
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2025-07-16
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Krukrenata
Co dzieje się po tym, kiedy rzucasz wszystko i wyjeżdżasz w Bieszczady? Na początku możesz walnąć pudełkiem maślanych ciastek w łeb gburowatego i przystojnego...
Myślała, że wszystko, co najlepsze już za nią. Nie napisze drugiej tak dobrej książki, nie zakocha się ponownie, nie przeżyje już niczego spektakularnego...