Bieszczadzka seria o niepowtarzalnych, przepełnionych pasją i cudownie autentycznych ludziach. O marzeniach, dla spełnienia których zrobi się wszystko, czasem nawet kosztem prawdziwego szczęścia…
Katarzyna Fiołek po raz kolejny zaprasza nas na bieszczadzkie szlaki, pokazując uroki pierwszej miłości, oraz ból po raz pierwszy złamanego serca.
Książka jest poprowadzona w dwóch liniach czasowych. W pierwszej poznajemy dwójkę zakochanych młodych ludzi.
Majka jest grzeczną i ułożona córeczką lekarza. Paweł to typowy bad boy o niesamowicie niebieskich oczach, pochodzi z biednej rodziny, z blokowiska, jest przepełniony pasją do muzyki. Spotkanie z Mają sprawia, że jego serce dzieli się na pół, od dziś rządzi nim nie tylko hip-hop ale i drobna blondynka, która wciąż w niego wierzy.
Druga linia czasowa, pokazuje bohaterów w starszej wersji, minęło 10 lat. Majka i Paweł wiele przez ten czas przeszli, dziewczyna walczyła z traumą, lecząc swoją duszę fotografią i górami. Paweł sięgnął szczytu i dotknął dna jednocześnie. Dziś czuje, że chce znów być sobą.
Kiedyś ich miłość była niesamowita, dziś ona nie może na niego patrzeć, a on czuje się winny. Czy mają szansę odzyskać to co utracone? Czy miłość, która tak mocno kiedyś zraniła, dziś może wzmocnić?
Uwielbiam książki pani Kasi, to w jaki malowniczy sposób pokazuje nam Bieszczady, to jak rozkochuje mnie za każdym razem w fabule, wciąga mnie do niesamowitego świata emocji. Piękna książka z przepięknym przekazem. Napisana w przyjemny, przystępny sposób, z niesamowicie barwnymi opisami, które z papieru przechodzą do naszej głowy. UWIELBIAM!
Nie zdarza mi się używać znaczników w książkach, tu jednak wręcz musiałam ich użyć. Słowa Kasi bardzo uderzały mnie w serce. Na zakończenie recenzji kilku z nich użyje.
“W ciszy bieszczadzki łąk, w bezkresnym oceanie traw kołysanych wiatrem człowiek zostaje sam, a tam gdzie ziemia łączy się z niebem w zamglonej granicy horyzontu, bladną słowa.”
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2025-07-16
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
fantastyczna1995
Co dzieje się po tym, kiedy rzucasz wszystko i wyjeżdżasz w Bieszczady? Na początku możesz walnąć pudełkiem maślanych ciastek w łeb gburowatego i przystojnego...
CÓŻ TO BYŁA ZA UZDRAWIAJĄCA HISTORIA! Niezwykle czuła. Sklejająca złamane serca. Przepełniona ogromną miłością do Bieszczadów. I do ludzi. Przepiękna...