Marcel Moss w swojej najnowszej powieści „Zapomniani” zabiera czytelników w mroczną podróż do Trójmiasta – miejsca, gdzie czas i przeszłość okazują się równie niebezpieczne jak sam morderca.
Fabuła rozpoczyna się od tajemniczego zaginięcia rodziny Ratmanów w 1985 roku. Erwin –biznesmen z Gdańska – wraz z żoną i dziećmi znika bez śladu. Po blisko czterdziestu latach szczątki Katarzyny Ratman zostają odnalezione w ruinach dawnego klubu Kormoran w Sopocie. Ta makabryczna odkrycie uruchamia lawinę wydarzeń, które rzucają nowe światło na zapomniane zbrodnie PRL-u.
Na scenę wkraczają znani z poprzednich książek detektywi Agencji „ECHO” – Igi Sznyder i Sandra Milton. Początkowo niechętni, z czasem zostają wciągnięci w sprawę, która sięga głęboko w przeszłość i okazuje się znacznie bardziej osobista, niż mogliby przypuszczać. Moss świetnie buduje relację między bohaterami, jednocześnie stopniowo odsłaniając ich własne demony.
„Zapomniani” to nie tylko sprawnie poprowadzony kryminał. To także opowieść o winie, milczeniu i cenie, jaką płaci się za ukrywanie prawdy. Moss z precyzją oddaje atmosferę lat 80., ale i współczesnej Polski – pełnej kontrastów, niewyjaśnionych spraw i społecznych napięć. Trójmiasto ukazane jest jako miejsce piękne, ale mroczne, pełne tajemniczych zakątków i ludzi, którzy woleliby zapomnieć, co wydarzyło się cztery dekady wcześniej.
„Zapomniani” to kolejny udany thriller Marcela Mossa – mroczny, trzymający w napięciu, poruszający temat zbrodni, która miała zostać wymazana z pamięci. To książka nie tylko o poszukiwaniu zaginionych, ale też o tym, jak przeszłość nigdy tak naprawdę nie odchodzi.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-07-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
monikaswiatek
JEDNI DOBROWOLNIE UKRYWAJĄ SIĘ PRZED ŚWIATEM. INNI NIE MAJĄ WYBORU... Rok 2007. Zakochani Gabriela i Rafał spędzają romantyczny weekend nad jeziorem...
Rok 1951. W położonym między Tatrami i Pieninami malowniczym Polskim Spiszu dochodzi do tragicznego pożaru kaplicy, w którym giną wychowankowie miejscowego...