Zbrodnia po irlandzku

Ocena: 5 (18 głosów)
opis

Wycieczki! Wielu z nas po prostu uwielbia podróże, te bliższe i dalsze. Co jednak zrobić, gdy podczas wojaży napotykamy dosłownie same pechowe sytuacje? Jak wyjść z wszelkich ambarasów, szczęśliwie wrócić do kraju? Oto jest pytanie!

Muszę się przyznać, że po raz pierwszy mam styczność z twórczością Aleksandry Rumin, a jej debiutancka powieść jeszcze nie zdołała wpaść w me ręce. Aczkolwiek zetknęłam się z wieloma recenzjami, głównie pozytywnymi, dlatego postanowiłam spróbować „Zbrodni po irlandzku”. Jakoś nigdy nie szalałam za komedią, gdy chodzi o książki, chociaż trafiłam na kilka niezłych, więc i Pani Aleksandrze dałam szansę. Czy na coś konkretnego się nastawiłam? Postanowiłam podejść do lektury na luzie, bez obiecywania sobie czegokolwiek, aby uniknąć ewentualnego rozczarowania. O dziwo, mimo uprzedzeń, spędziłam nad powieścią kilka ciekawych dni, zadowolona, mimo szukania większych wad. Takowych nie znalazłam i doszłam do wniosku, że częściej muszę „wychodzić ze strefy komfortu”, używając modnego ostatnio określenia. Zaczęłam od zaznajamiania się z kryminałami, potem komediami, a teraz zaczynam pałać sympatią do połączenia obu gatunków. Przewrotnie!

Swoją drogą, uwagę przykuwa już sama okładka, o czym pragnę wspomnieć, chociaż próbuję wystrzegać się oceniania po szacie graficznej. Cóż, zmysł estetyki trudno oszukać. Wspominam o tym również z tego względu, że często okładki są bezsensowne, jakby twórcy niespecjalnie kojarzyli fabułę. A w przypadku „Zbrodni po irlandzku” widać, iż zadbano o zgodność, przyłożono się do pracy. Detale są silnie związane ze szczegółami pochodzącymi prosto z książki. Właśnie, na szczęście mogę nadmienić, że treść nie wypada gorzej, całość idealnie się uzupełnia.

Nawet chaosem trzeba umiejętnie pokierować — tak, to brzmi niczym oksymoron, ale proszę mi zaufać. Początkowo wydaje się, że powieść jest jednym wielkim mętlikiem. Wątki się ze sobą mieszają, bohaterowie przekrzykują. Ale już po chwili można zauważyć, iż mamy do czynienia z celowym zabiegiem, przestajemy się gubić, a zamiast tego wciągamy w akcję. Potrzeba też dużo dystansu do otaczającego nas świata! Satyra na społeczeństwo, trochę na nas samych, z przymrużeniem oka. Mrugnijmy do siebie, znajdujących się w środku krzywego zwierciadła!

Postaci niesamowicie irytują i taka jest właśnie ich rola. Paradoksalnie, można nabrać do nich dziwnej sympatii, przez te wszystkie napotykające ich przygody. Zwłaszcza w przypadku głównego bohatera, niejakiego Tomasza Waciaka, zmagającego się z uzależnieniem od alkoholu opiekuna wycieczki. Ma pod sobą zgraję kompletnie zakręconych ludzi, trudno utrzymać ich w karbach, a prześladujący ich zewsząd pech nie pomaga. Często się zaśmiewałam, więc rola powieści została spełniona. Co z intrygą? Wypada ciekawie, dość zaskakująco, więc mamy kolejny plus. Ot, czarny humor w dobrym wydaniu, chociaż jeszcze raz muszę podkreślić — dystans, dystans i jeszcze raz dystans. Inaczej łatwo się obrazimy o takie, a nie inne przedstawienie Polaków.

„Zbrodnia po irlandzku” przypadnie do gustu przede wszystkim miłośnikom gatunku, osobom chcącym odprężyć się po ciężkim dniu, szukającym niezobowiązującej lektury. A jednocześnie niegłupiej, zachowującej poziom. Będę obserwować rozwój kariery literackiej Aleksandry Rumin i mam nadzieję, że w bliskiej przyszłości uda mi się przeczytać jej pierwszą powieść, a może nawet kolejne?

Informacje dodatkowe o Zbrodnia po irlandzku:

Wydawnictwo: Initium
Data wydania: 2019-08-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-62577-98-9
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:

Tagi: komedia kryminalna Irlandia

więcej
Zobacz opinie o książce Zbrodnia po irlandzku

Kup książkę Zbrodnia po irlandzku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Zbrodnia po polsku
Aleksandra Rumin0
Okładka ksiązki - Zbrodnia po polsku

Na mieszkańców Warszawy pada blady strach, ponieważ na ulicach stolicy grasuje zabójca, który za cel obrał sobie młode kobiety. Jego...

Zbrodnia i Karaś
Aleksandra Rumin0
Okładka ksiązki - Zbrodnia i Karaś

Na terenie kampusu Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie dwie sprzątaczki znajdują ciało Ernesta Karasia, znienawidzonego przez współpracowników...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy