Bardzo czekałam na drugi tom trylogii „Buntowniczka z pustyni” i wreszcie się doczekałam! Cóż to była za uczta dla mej wyobraźni! O ile pierwsze części niemal każdej serii potrafią przykuć uwagę, zafascynować i zachęcić do kolejnego tomu, o tyle drugie najczęściej okazują się bardzo średnie jak nie gorzej. Ale w przypadku „Zdrajcy tronu” jest inaczej.
Amani, Niebieskooka Bandytka, wierna członkini rebelii pragnie, aby na tron wstąpił Zbuntowany Książę Ahmed. Los sprawia, że dziewczyna trafia tam, gdzie nie chciała się znaleźć w ogóle – sułtańskiego pałacu. Co tam się działo…! W pałacu Amani poznaje sporą ilość osób, które w mniejszym lub większym stopniu chcą utrudnić jej życie, poznaje także bliżej Sułtana, staje się jego marionetką. Większość książki to właśnie życie na dworze i próby wydostania się z niego przez Amani. Alwyn Hamilton nie dała mi ani chwili wytchnienia, kiedy już zabierałam się za czytanie. No nie ma kiedy odpocząć, bo akcja idzie do przodu z prędkością błyskawicy.
Pierwszy tom oczarował mnie swoim światem, mitami, legendami o ludziach i Dżinach żyjących wiele setek lat wcześniej; zachwycił mnie pustynią, jej srogością, mściwością i nieokiełznaniem. Natomiast drugi, choć dzieje się w mieście podobał mi się ze względu na prowadzone gry polityczne. Szczególnie moją uwagę zwróciła sama postać Sułtana, który okazał się inteligentnym i wyjątkowym mężczyzną, choć to przecież czarny charakter, ma być zły i bezwzględny, prawda? A mnie akurat on bardziej intrygował jak główne postaci. Chociaż Ahmed także miał w sobie coś ciekawego, to całe show skradł w moich oczach Sułtan.
To była lekka, choć nie lekka lektura. Lekka z tego względu, że nie jest to fantastyka najwyższych lotów, ale młodzieżówka, którą czyta się z wypiekami na twarzy, a która nie przytłacza opisami, trudnymi wyrazami czy ciągłymi scenami walki. Wszystko jest dobrze wyważone. Druga strona w moich oczach wygląda tak, że nie jest to lekka książka, bo jest w niej trochę polityki, planowania i chęć utrzymania władzy jak najdłużej. Intrygi, podstępy i dwulicowość – tak opisałabym dwór Sułtana, a Amani, która tam trafia musi sobie jakoś radzić… i przetrwać.
Choć czytałam książkę długo to kiedy już przysiadłam nie potrafiłam się oderwać a samo czytanie szło mi błyskawicznie. Pewnie przez fakt, że chciałam bardzo wiedzieć, co wydarzy się dalej. Działo się dużo i to właśnie nagłe zmiany akcji sprawiały, że moje pragnienie poznania dalszych losów było ogromne! Alwyn Hamilton udowodniła, że można napisać drugi tom jeszcze lepszy od pierwszego i podnieść poprzeczkę dość wysoko. Nie mogę doczekać się ostatniego tomu, zwieńczenia trylogii o Niebieskookiej Bandytce. „Zdrajca tronu” zakończył się w takim momencie, że nie mogę zrobić nic innego jak tylko czekać, przeczytać i dowiedzieć się czy rebelia odniesie sukces czy raczej zostanie zapomniana w piaskach pustyni…
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2017-07-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 560
Tytuł oryginału: Traitor to the Throne
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Agnieszka Kalus
Dodał/a opinię:
Malinka94
Wszyscy popatrzyli na mnie. Gdybym wiedziała, że skupię na sobie całą uwagę wszystkich, uczesałabym się.
Bardziej wybuchowa niż proch strzelniczy! Bezkresne piaski pustyni przemierzają tajemnicze bestie, w których żyłach płynie czysty ogień. Krążą...
Piasek pustyni wypełnia jej duszę! Trzecia część bestsellerowej serii pozbawi cię tchu i będzie trzymać w napięciu, dopóki nie opadnie kurz po...
- Przekopałbym pustynię, żeby cię odszukać.
Więcej