"Zimowy świt nad Wigrami" autorstwa Urszuli Gajdowskiej otula ciepłem i urzeka.
Anna, samotna matka, wychowywała córkę Julię z dala od bliskich, którzy ją odrzucili. Dorosła Julia poznaje Roberta, architekta renowującego stary dwór jej dziadków oraz jego rodzinę - siostrzeńca Szymona, którego poznała na studiach i jego siostrzyczkę Lidkę, która przywołuje wspomnienia z dzieciństwa. Anna spotyka swoją dawną miłość, a tajemnice z przeszłości zaczynają się ujawniać, splatając się z kobietą wykreśloną z rodzinnego drzewa i snami o dawnych świętach w dworze Wielowiejskich.
Wyjątkowo kameralna powieść z nutą dramatu, w której delikatność stylu łączy się z lekkim humorem często podszytym ironią i finezyjnymi uszczypliwościami. Autorka z niezwykłym wyczuciem splata wątki romantycznej miłości, przebaczenia i rodowych sekretów, tworząc historię, która pachnie zarówno cynamonem, jak i nadzieją. W tle pulsują echa dawnych ran, a sny stają się przewodnikiem ukazującym, że to co było nigdy nie znika, tylko przybiera inną formę. Motyw mutyzmu wybiórczego nie stanowi osi fabuły, ale subtelnie i trafnie podkreśla, jak trudne bywa wypowiedzenie prostych słów. Między stronami pobrzmiewa emocjonalny ciężar całych pokoleń, niosąc przekonanie, że pamięć potrafi ocalić to, co w człowieku najważniejsze. Idealny obraz zawieszenia między nocą a dniem, chwilą, gdy świat jeszcze śpi, a bohaterowie odkrywają uśpione uczucia. Lektura płynie niezwykle gładko, pozwalając zanurzyć się w świecie pełnym ukrytych znaczeń przeplecionych akcentem świątecznego klimatu oraz delikatnych napięć, które kształtują losy postaci.
Polecam powieść, w której cienie minionych lat tańczą z marzeniami, a odwaga przebija się przez codzienność, oświetlając drogę ku przyszłości.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-10-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Urszula_Chlasta
W trakcie śledztwa poznaje Natalię Walewską, skromną, gnębioną przez teściową wdowę, pasjonującą się ogrodnictwem i kuchnią. Okazuje się, że za niewinnym...
Wiosna, 1835 rok. Eliza, córka hrabiny Modlińskiej, nigdy nie pasowała do arystokratycznego świata. Nad hafty i konwenanse przedkładała zioła, stare księgi...