„Szczęście zaczyna się wtedy, gdy wiesz, czego od życia chcesz i masz głęboko gdzieś, co myśli o tobie ktoś inny. W pewnym momencie życia zdajesz sobie sprawę, że tak naprawdę trzeba łapać chwile, korzystać z okazji, czerpać radość z ciepłych słów”.
***
Świąteczna książka Pani Gabrieli Gargaś to moje pierwsze spotkanie z autorką. Już wiem, że nie ostatnie. Zostań moim aniołem to historia o ludziach. Klimat świąt wplata się tu nienachalnie, ale jest go mało. Mimo wszystko ta książka mnie urzekła. Przede wszystkim swoją mądrością, ale również historiami przedstawionymi przez autorkę. Nie zawsze są one łatwe i przyjemne, niektóre sytuacje są bardzo trudne, ale nie sposób się nad nimi nie zatrzymać. Dla mnie ta książka jest piękna, wzruszająca i bardzo mądra. Dawno nie miałam zapisanych aż tylu cytatów jak w przypadku tej pozycji.
Bohaterów jest kilku, każdy z nich zmaga się z innym rodzajem straty. Właśnie ich problemy są głównym mianownikiem powieści.
Niektórzy muszą całkowicie przewartościować swoje życie, nauczyć się otwierać na drugiego człowieka zupełnie od nowa. Życie nie było dla nich łaskawe i trochę ich poturbowało. Jednak chcą o siebie walczyć.
Jak już wspomniałam to książka o ludziach i być może właśnie z tego względu tak bardzo mi się podobała. Jeśli szukacie magii świąt i lekkiej powieści właśnie w tym wątku to moim zdaniem tu tego nie znajdziecie. Mimo tego bardzo polecam Wam tę powieść. Mądra, wzruszająca i zmuszająca do refleksji. Jestem pod dużym wrażeniem i zostanie ze mną na długo.
Ode mnie 10/10
***
„ [...], kiedy jesteśmy dziećmi, płaczemy głośno, żeby usłyszała nas mama i zapytała: "Co się stało?". Kiedy dorastamy, płaczemy bardzo cicho, żeby nikt nie zauważył, jak bardzo z nami źle”.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 350
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Katarzyna Bębenek
Dwie pisarki i przyjaciółki, Kama - wyzwolona singielka, korzystająca z uroków życia i mężczyzn imprezowiczka, ale tak naprawdę szukająca prawdziwej miłości...
Słoneczna Portugalia rozgrzewa do czerwoności i budzi skrywane pożądanie. Nadia ma świadomość, że nigdzie nie pasuje. Zawsze obok, nieustannie samotna...