O złocistej plamie, która pojawia się rano i znika wieczorem. - wiersz
Zajrzyj w złocistą plamę
Co się na niebieskim puchu rozlewa
Czasem spływa w dół niczym woda
I wszystkie jeziora, morza, oceany zalewa.
Zajrzyj w złocistą plamę
Obacz czerwieni ciszę
Zanim zniknie bezpowrotnie
Nim nad horyzontem zakołysze.
Zajrzyj w złocistą plamę
Pachnącą jasnym słońcem
Świeżą jak lato o poranku
I inną z każdym miesiącem.
Zajrzyj w złocistą plamę
Choć raz jeden daj się unieść
I może wtedy dopiero
Magię jej dać radę zrozumiesz.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.