pod psem - wiersz
mała suczka prosi pana
bo jest bardzo głodna z rana
skomle cicho o jedzenie
ono daje ukojenie
pan posypia po sobocie
miał libację na robocie
wara psie siedź tu cicho
bo mnie trafi jakie licho
pies łeb spuścił jak tu nie wyć
wódko wódko pozwól żyć
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Dodany: 2011-07-04 17:09:15
Dodany: 2011-07-03 14:10:54