Tak chciałem - wiersz
Tak wiele chciałem Ci dać
Tak mocno kochałem Cię
Tak smutno rozstawił nas czas
Pamiętam tylko co złe
Tyle mogłem by być
Tyle dałem by czuć
Wciąż za mało nawet tu
Gdzie tak daleko jesteś Ty
Rozwiał nas tamtejszy wiatr
Na dwie strony gdzie świat
Całkiem inny niż my
Pozostały tylko sny
Tonę teraz wśród drzew
Które nagle bez liści są
Nieważne czy zima czy nie
To taki mój grzech
Całe noce bez chwil
Całe dnie bez tego ducha
Którym byłaś Ty
Serce już nie słucha
Przepowiedni i marzeń
Planów celów i śmiechu
Krzyczy ciągle wróć
Krzyczy aż do bezdechu
Teraz jestem tu sam
Tajemnicę tą swoją mam
Teraz wiem że już nic
Nie pozwoli kochać mi
Teraz myślę tu wciąż
Po co było wszystko to
Po co te wielkie dni
W których razem byliśmy
To tak boli do łez
Nadal nie wiem co chcesz
Nadal nie wiem co mogłem
Co nie dałem Ci zawiodłem
Już położę się spać
To już kres tych dni
Będzie znów spokojnie mi
Będę jak lotny dym
Może znajdę gdzieś tam
Urok wspomnień co mam
Tak głęboko że ból
Przeszywa pierś
Pozasuwam okna
I nie wstanę rano
Zamknę znowu oczy
To wszystko to samo
I nie budzić się już
I nie podrywać się znów
Do tego dnia co płacz
Do żadnego dnia...Tak wiele chciałem Ci dać
Tak mocno kochałem Cię
Tak smutno rozstawił nas czas
Pamiętam tylko co złe
Tyle mogłem by być
Tyle dałem by czuć
Wciąż za mało nawet tu
Gdzie tak daleko jesteś Ty
Rozwiał nas tamtejszy wiatr
Na dwie strony gdzie świat
Całkiem inny niż my
Pozostały tylko sny
Tonę teraz wśród drzew
Które nagle bez liści są
Nieważne czy zima czy nie
To taki mój grzech
Całe noce bez chwil
Całe dnie bez tego ducha
Którym byłaś Ty
Serce już nie słucha
Przepowiedni i marzeń
Planów celów i śmiechu
Krzyczy ciągle wróć
Krzyczy aż do bezdechu
Teraz jestem tu sam
Tajemnicę tą swoją mam
Teraz wiem że już nic
Nie pozwoli kochać mi
Teraz myślę tu wciąż
Po co było wszystko to
Po co te wielkie dni
W których razem byliśmy
To tak boli do łez
Nadal nie wiem co chcesz
Nadal nie wiem co mogłem
Co nie dałem Ci zawiodłem
Już położę się spać
To już kres tych dni
Będzie znów spokojnie mi
Będę jak lotny dym
Może znajdę gdzieś tam
Urok wspomnień co mam
Tak głęboko że ból
Przeszywa pierś
Pozasuwam okna
I nie wstanę rano
Zamknę znowu oczy
To wszystko to samo
I nie budzić się już
I nie podrywać się znów
Do tego dnia co płacz
Do żadnego dnia...
Dodany: 2017-08-22 17:12:19