Okładka książki - Drewniana twierdza

Drewniana twierdza



Tom 3 cyklu Oko jelenia
Ocena: 4.72 (18 głosów)
Inne wydania:

Norwegia, XVI wiek. Nie ma czasu na aklimatyzację.

Marek, Staszek i Helena uciekli przed końcem świata prosto w ramiona nowej katastrofy. Tu nie ma litości – są tylko ci, którzy przetrwają, i ci, którzy będą wspomnieniem. Obce moce, stare intrygi i nowe zagrożenia krzyżują się pod lodowatym niebem.

Walka o jutro zaczyna się wczoraj.
Jest brudno, niebezpiecznie, intensywnie.
A jednak nie chcesz stąd uciekać.

Trzecia część „Oka” nie zwalnia ani na moment. Kto wejdzie, ten nie wyjdzie taki sam.

Oko Jelenia to siedem etapów podróży przez czas, w której każde odkrycie przybliża do prawdy.

Informacje dodatkowe o Drewniana twierdza:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2025-07-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788383751375
Liczba stron: 384
Język oryginału: polski

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Drewniana twierdza

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Drewniana twierdza - opinie o książce

http://ksiazeczkidopoduszki.blogspot.com/2014/02/andrzej-pilipiuk-oko-jelenia-drewniana.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - brave_book
brave_book
Przeczytane:2025-11-24, Ocena: 4, Przeczytałam,

W trzecim tomie kontynuujemy akcję w Bergen, pojawiają się nowe, ciekawe postaci, a tajemnice tylko się nawarstwiają. Ponownie największym atutem dla mnie był klimat i szczegółowe oraz rozbudowane zbudowanie realiów historycznych - za to czapki z głów.

 


Muszę przyznać, że z czasem poczułam sympatię i przywiązanie do bohaterów, choć przy spędzeniu z nimi trzech książek to raczej nie dziwi, lecz niestety powolne tempo głównego wątku mocno mnie zniechęcało. Duża ilość akcji nie jest dla mnie absolutnie żadnym wymogiem w przypadku fantasy, ale jednak brakowało mi czegoś co mnie zaangażuje i zaciekawi na tyle, by z przyjemnością brnąć dalej w tę historię.

 


Oczywiście najciekawsza akcja z chyba wszystkich trzech tomów jakie czytałam (z siedmiu z całej serii) miała miejsce pod koniec tego tomu i urwała się dość gwałtownie. Poczułam się dość zmęczona i poirytowana, że akurat jak wreszcie się coś rozkręciło to książka się skończyła...

 


Jest to z pewnością bardzo klimatyczna seria, z świetnie przedstawionymi realiami i ciekawym pomysłem na historię. Powinny odnaleźć się w niej osoby, które lubią jak autor powoli snuje swoją opowieść i przedstawia dość złożone perypetie swoich bohaterów.
Dla mnie jednak, mimo pewnych plusów, okazała się dość męczącą przeprawą. Wolę jak główny wątek rozwija się trochę szybciej, a jeśli nie, to niech powieść nadrabia to wyjątkową kreacją bohaterów. Tutaj tego zabrakło, co mówię z dużym żalem, bo naprawdę liczyłam, że stanę się fanką tej serii.

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - edytaj7
edytaj7
Przeczytane:2025-11-19, Ocena: 5, Przeczytałam,

Ten tom zdecydowanie się rozkręcił chociaż pan Pilipiuk zdrowo namieszał wprowadzając nowe wątki i postacie. Nasi bohaterowie nadal tkwią w przeszłości, chociaż okazuje się, że mogą nie być jedyni. Główna akcja rozgrywa się w Bergen, a właściwie w jego autonomicznym kantorze, ostatnim bastionie Hanzy na północy. Marek szybko zyskuje sprzymierzeńców w osobach Sadka, Borysa i Maksyma. Ale i pojawiają się nowi wrogowie. A nad nad Bergen nadciagają czarne chmury.
W tym tomie akcja toczy się zdecydowanie szybciej a autor stara się przykuć uwagę czytelnika jak może. Momentami jest chyba trochę nawet przekombinowane. Ale podoba się mi to, bo co jakiś czas coś mnie zaskakuje. A do tego to zakończenie... Nie ma wyjścia, trzeba brać się za kolejny tom.

Link do opinii
Avatar użytkownika - baska
baska
Przeczytane:2025-08-29, Ocena: 5, Przeczytałam,
Główni bohaterowie, wepchnięci w XVI w. przez kosmicznego nomada, który uratował ich z ramion armagedonu w XXIw. nie mają lekko.

Los Marka nierozłącznie splótł się z hanzeatyckim kapitanem Peterem w momencie kiedy zupełnie przypadkiem uratował mu życie podczas pirackiej napaści na ich statek. Ciężko rannego Marka pozostawiono w kantorze w Bergen, pod opieką zaufanych ludzi. Mężczyzna szybko doszedł do siebie lecz nie ma czasu na odpoczynek, odnajduje alchemika i wspólnymi siłami próbują określić co dalej, a przede wszystkim jak uwolnić się od jarzma bezwzględnej łasicy .

Panna Helena ze Staszkiem podczas swojej wędrówki przez zaśnieżone szlaki kilkakrotnie wpadają w tarapaty najpierw atakują je wilki, których mózgi są okablowane.. a następnie ich drogi znów się rozdzielają za sprawą ludzi z helikoptera...Podczas dalszej wędrówki Hela dwukrotnie cudem unika śmierci, drugi raz pętle z jej szyi ściągają jej rębajła kapitana Hansavritsona - Sadko i Borys.

Bliżej poznajemy kozaka - Maksyma, który przybył z dalekiego stepu w celu wytropienia i zlikwidowania ludzi z mechanicznego komara przewożącego ludzi, posługującymi się wielopałem pozostawiającym metalowe tulejki .. brzmi znajomo?
Bohaterowie jednoczą siły, aby odnaleźć innych przybyszów z XXI w. jak myślicie czy to będzie przyjazne spotkanie czy wręcz odwrotnie?

Historia nabiera tempa i nie brakuje zwrotów akcji ? Jedynie wewnętrzne rozkminy bohaterów czasem są odrobinę przydługie, ale może ten zabieg miał na celu uwypuklenie sytuacji w jakiej się znaleźli. Generalnie jest bardzo na tak dla tej historii ?

 

Link do opinii

,,Oko jelenia - drewniana twierdza'' tom 3

 

Ciężko ranny Marek liże się dzięki nanotechnologii. Gdzie zwykły człowiek po TAKIM strzale powinien paść...

,,Zniesiono was ze statku ciężko rannego po strasznej bitwie na morzu.''

Hela i Staszek nadal w zimnej dziczy.

,,Wyszlachtowali całe stado wilków.''

,,Helikopter poleciał dalej, w stronę przełęczy.'' Co?! W 1559 roku :o

,,Staszek pochylił , patrząc na cztery dziury w swojej piersi.''

Do głosu dojdzie więcej z historii Maksyma, jego życia na stepach, prawdziwego Kozaka. Wiecie co? Ale to pięknie brzmi!

Trochę poczujemy w tej części weird fiction. 

,,Zza skały prosto na nich wyszedł trup konia. Hela zamarła z otwartymi ustami. Zwierzę musiało być martwe od wielu tygodni...''

,,Patrzyłem na ludzi słuchających melodii skomponowanej trzysta lat po ich śmierci...''

Na jaw wychodzi fakt, że jednak świat nie popadł w anihilację, gdy Marek został przeniesiony wstecz...

,,Na obrzeżu wybito gwiazdę, dwa chińskie znaczki i datę. Zwykłą datę. Cztery cyfry, których znaczenie docierało do mnie powoli i z trudem: 2047.''

,,- Step cięwykarmi i wyleczy. Da schronienie przed wrogiem. A tu? Ni chudoby wyżywić, ni ziół leczniczych znaleźć, dzikich pszczół też nie ma(...).

Mózg Pilipiuka jest tak apetycznie kreatywny że przechodzi to ludzkie pojęcie! Chłop ma taką wiedzę że mógł by nauczać ( i naucza przez swoje książki!) pokolenia. Mnie na pewno.

Piękno świata pokazuje i najrosze jego odmiany.

,,Przeszłość wróćiłe w najgorszy możliwy sposób. Największa ohyda, najpotworniejsze zbrodnie dwudziestego wieku zmaterializowały się na moich oczach.''

 

W tej części Drewniana Twierdza upadnie...

 

#współpracabarterowa

Link do opinii
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2023-08-21, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Kroniki Jakuba Wędrowycza
Andrzej Pilipiuk0
Okładka ksiązki - Kroniki Jakuba Wędrowycza

Polscy autorzy raczej unikają tematyki polskiej, a nawet scenografii kraju ojczystego. Jeśli już popełnią utwór fantastyczny, którego akcja rozgrywa się...

Oko Jelenia. Droga do Nidaros
Andrzej Pilipiuk0
Okładka ksiązki - Oko Jelenia. Droga do Nidaros

Nowy cykl Andrzeja Pilipiuka zaczyna się jak u Hitchcocka. W dodatku nie od trzęsienia, lecz od całkowitej zagłady Ziemi. A potem... napięcie wciąż rośnie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy